Lekkoatletyczne MŚ - Małachowski: medalu nie obiecuję, liczę na fajne show

2017-08-02, 09:08  Polska Agencja Prasowa

Dwukrotny wicemistrz olimpijski w rzucie dyskiem Piotr Małachowski nie deklaruje zdobycia medalu w mistrzostwach świata, które w piątek rozpoczną się w Londynie, bo jest świadomy, że jego forma jest słabsza niż przed rokiem. Liczy jednak na fajne show i wyniki lepsze niż 65-67 metrów.

Tegoroczny okres przygotowawczy nie był najlepszy dla Małachowskiego. Po bardzo intensywnym roku olimpijskim chciał odpocząć i wszedł później w trening, a poza tym przytrafiła mu się kontuzja pleców.

"Każdy zawodnik, który przygotowuje się do mistrzostw Europy, świata czy igrzysk ma jakieś problemy zdrowotne. Taki jest sport i to jest już maksymalny wysiłek organizmu. Mnie dopadła kontuzja pleców, z którą miałem też wcześniej problemy, ale teraz jest już wszystko ok" - poinformował PAP mistrz świata z Pekinu (2015).

Mało prawdopodobne wydaje się, by lekkoatleta WKS Śląsk Wrocław obronił tytuł.

"Różnie jednak bywa. Czasami ktoś ma dzień konia. Wiele było już niespodzianek. Wszyscy przed igrzyskami w Rio zawieszaliśmy złoty medal na szyi Pawła Fajdka. Reszta miała się bić o srebro i brąz. A on nie wszedł do finału. To jest piękno sportu. Nie dla Pawła w tej sytuacji, ale to pokazało, że medali nie wolno rozdawać przed konkursami" - podkreślił.

Podopieczny trenera Witolda Suskiego przyznał jednak, że w zeszłym sezonie, kiedy zdobył drugie w karierze olimpijskie srebro (wcześniej w Pekinie w 2008), był w lepszej dyspozycji niż teraz.

"Musiałem trochę odpocząć. Tak ciężko sezonu przygotowawczego nie zacząłem. Miałem też problemy zdrowotne po drodze, więc spokojnie. Ja do tego sezonu podchodzę bezstresowo, chcę w ciszy dotrwać do Tokio. To, co jest po drodze, to tylko przystanki. W 2020 roku chcę powalczyć naprawdę o wysokie podium igrzysk" - powiedział.

W Londynie Małachowski już startował - chociażby w olimpijskim konkursie w 2012 roku. Zajął wówczas piąte miejsce i czuł wielki niedosyt.

"Organizacyjnie Brytyjczycy bardzo dobrze sobie radzą. Stadion jest taki sam dla każdego. Robert Urbanek startował tam w tym sezonie i mówił, że koło jest zbyt tępe, ale jak popada deszcz - a to się często w Londynie zdarza - będzie dobre. Konkursu igrzysk nie pamiętam za bardzo, jest wtedy duży stres, ogromne emocje. Wiem, że na pewno tam nie wieje, więc to, co każdy wypracował zimą i latem, będzie mógł zaprezentować" - zaznaczył.

To będzie jego szósty występ w mistrzostwach świata. Debiutował w tej imprezie w Osace 10 lat temu, a mimo wszystko nie czuje się rutyniarzem.

"Mityng można powtórzyć za tydzień, a jak nie wyjdzie w mistrzostwach świata, to kolejna okazja będzie za dwa lata. To całkowicie inny stres. W eliminacjach do dyspozycji są trzy rzuty, jest określone minimum kwalifikacyjne, wiele osób nie dostaje się do finału. Zobaczymy, jak teraz będzie. Są młodzi zawodnicy, którzy powinni już w Rio fajnie rzucać i być w finale, a okazało się, że im nie wyszło. Różnie teraz też może być" - ocenił.

On sam liczy, że w Londynie będzie po prostu fajne show. "A medale na mistrzostwach świata nie będą rozdawane między 65 a 67 ma, lecz trochę dalej" - dodał Małachowski.

Podopieczny Witolda Suskiego sam jest w coraz lepszej dyspozycji. W Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej miał 67,68, ale w siódmej próbie - już poza konkursem - posłał dysk na 69,19. To obecnie drugi wynik na świecie. Dalej rzucał w tym roku jedynie Szwed Daniel Stahl - 71,29.

Do stolicy Wielkiej Brytanii na pewno nie przyleci mistrz olimpijski Niemiec Christoph Harting. W tym sezonie jest bez formy, też trenował mniej. Przed rokiem w Rio de Janeiro w ostatniej próbie przerzucił Małachowskiego i zepchnął go na drugie miejsce.

"Nie jest dla mnie dużym zaskoczeniem, że go teraz nie będzie. On rzucał nierówno, w kratkę. Chciałbym tylko, żeby w Rio to nie był jego jedyny medal z dużej imprezy. Chciałbym, by jeszcze kilka zdobył, bo inaczej będę na siebie jeszcze bardziej zły" - przyznał.

Mistrzostwa świata w Londynie odbędą się w dniach 4-13 sierpnia. Eliminacje rzutu dyskiem zaplanowane są na pierwszy dzień imprezy.

Sport

Wimbledon: Świątek wygrała w dwóch setach. Hurkacz triumfował mimo falstartu

Wimbledon: Świątek wygrała w dwóch setach. Hurkacz triumfował mimo falstartu

2024-07-02, 22:12
Ekstraliga U24: Torunianie nieznacznie lepsi od Stali Gorzów

Ekstraliga U24: Torunianie nieznacznie lepsi od Stali Gorzów

2024-07-02, 21:36
Dziennikarze sportowi świętują 2 lipca. Ekipa Polskiego Radia PiK nawet gdy świętuje - pracuje

Dziennikarze sportowi świętują 2 lipca. Ekipa Polskiego Radia PiK nawet gdy świętuje - pracuje!

2024-07-02, 18:22
Kluby z naszego regionu znów w transferowej ofensywie. Sporo zmian w drużynach

Kluby z naszego regionu znów w transferowej ofensywie. Sporo zmian w drużynach

2024-07-02, 07:30
Euro 2024: Francja awansowała po golu samobójczym, Portugalia po karnych

Euro 2024: Francja awansowała po golu samobójczym, Portugalia po karnych

2024-07-01, 23:48
Dwie strzelczynie Zawiszy Bydgoszcz powalczą o medale IO. Breś i Stankiewicz w składzie

Dwie strzelczynie Zawiszy Bydgoszcz powalczą o medale IO. Breś i Stankiewicz w składzie

2024-07-01, 19:59
Wielki hit w PlusLidze stał się faktem. Wilfredo Leon dołączył do LUK-u Lublin

Wielki hit w PlusLidze stał się faktem. Wilfredo Leon dołączył do LUK-u Lublin

2024-07-01, 16:47
Sukcesy sztangistów Tarpana Mrocza na mistrzostwach Polski. Trzy złota i jedno srebro

Sukcesy sztangistów Tarpana Mrocza na mistrzostwach Polski. Trzy złota i jedno srebro

2024-07-01, 08:43
Euro 2024: Hiszpania pokazała moc. Anglia wymęczyła awans [wyniki]

Euro 2024: Hiszpania pokazała moc. Anglia wymęczyła awans [wyniki]

2024-07-01, 07:15
Liga Narodów: Reprezentacja Polski z brązowym medalem Gładka wygrana nad Słowenią

Liga Narodów: Reprezentacja Polski z brązowym medalem! Gładka wygrana nad Słowenią

2024-06-30, 19:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę