Żużlowa GP – czas na zmagania żużlowców w Cardiff
Brytyjczyk Tai Woffinden zadeklarował, że w sobotniej Grand Pix na żużlu w Cardiff chce odrobić straty do prowadzących Australijczyka Jasona Doyle'a i Patryka Dudka, bo wciąż ma szansę na zdobycie trzeciego w karierze mistrzostwa świata.
Woffinden z dorobkiem 48 punktów zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Do prowadzącej dwójki traci 17 oczek.
"Nadal mam szansę na trzeci tytuł mistrza świata. Szykuję się na to, by z niej skorzystać w ten weekend" - zadeklarował Woffinden cytowany na oficjalnej stronie zawodów.
10 punktów przewagi nad Brytyjczykiem ma Maciej Janowski, który plasuje się na trzecim miejscu. Dziewiątą lokatę zajmuje Piotr Pawlicki (43 pkt), a tuż za nim jest Bartosz Zmarzlik (39 pkt), który przed rokiem zajął w Cardiff trzecie miejsce. Ubiegłoroczne zawody wygrał Szwed Antonio Lindbaeck przed Woffindenem.
Pod znakiem zapytania stoi powrót do tego cyklu Nicky'ego Pedersena. Duńczyk przechodzi szczegółowe badania, po tym jak doznał urazu kręgów szyjnych. Póki co zastępuje go inny Duńczyk Peter Kildemand.
Z tzw. dziką kartą wystartuje Brytyjczyk Craig Cook, a rezerwowymi będę jego rodacy Adam Ellis i Josh Bates. Początek zawodów o godz. 18 polskiego czasu.
Pozostałe turnieje GP:
12 sierpnia - Grand Prix Szwecji w Malilli
26 sierpnia - Grand Prix Polski w Gorzowie
9 września - Grand Prix Niemiec w Teterow
23 września - Grand Prix Szwecji w Sztokholmie
7 października - Grand Prix Polski w Toruniu
28 października - Grand Prix Australii w Melbourne.
Czy Polak wygra tegoroczne żużlowe Grand Prix w Cardiff?
0%
0%