Tour de France 2017 - nowy lider wyścigu po 12. etapie
Francuz Romain Bardet (AG2R) wygrał w Peyragudes w Pirenejach 12. etap kolarskiego Tour de France. Żółtą koszulkę zdobył trzeci na mecie Włoch Fabio Aru (Astana). Dotychczasowy lider, Brytyjczyk Chris Froome (Sky) stracił do zwycięzcy 22 sekundy.
Czwartkowy etap, m.in. z premiami najwyższej (Port de Bales, 1755 m n.p.m.) i pierwszej (Col de Peyresoudre, 1569 m n.p.m.) kategorii, rozstrzygnął się na ostatnim kilometrze, kończącym się 200-metrowym odcinkiem o średnim przewyższeniu 16 procent. Czołówka stopniała wówczas do dziewięciu kolarzy. Zaatakował Aru, ale skutecznie skontrował go Bardet. Francuz wyprzedził o dwie sekundy Kolumbijczyka Rigoberto Urana (Cannondale) oraz mistrza Włoch.
Froome dojechał do mety na siódmej pozycji, wyprzedzony m.in. przez swojego kolegę klubowego Hiszpana Mikela Landę.
W klasyfikacji generalnej Aru wyprzedza Froome'a o 6 sekund oraz Bardeta o 25. Czwarty Uran traci do lidera tylko 35 sekund, a piąty Irlandczyk Dan Martin (Quick Step) - 1.41.
Praktycznie nie liczą się już w walce o podium zawodnicy wymieniani przed wyścigiem w gronie faworytów: Hiszpan Alberto Contador (Trek) i Kolumbijczyk Nairo Quintana (Movistar). Obaj stracili na pierwszym pirenejskim odcinku ponad dwie minuty.
W przededniu święta narodowego Francji Bardet dał kibicom wiele radości. Mógł wygrać w minioną niedzielę w Chambery, ale czołowa grupa doścignęła go kilka kilometrów przed metą i ostatecznie zajął czwarte miejsce.
"Byłem bardzo rozczarowany, przeżywałem niedzielny etap przez kilka dni. Trudno jest o zwycięstwa w Tour de France, ale mnie się to udaje już w trzecim kolejnym roku. Przyjechałem tutaj w maju razem z moimi rodzicami. Zrobiłem rekonesans trasy i zauważyłem, że ten podjazd mi odpowiada. To genialne, że wygrałem" - powiedział Bardet, drugi w klasyfikacji generalnej ubiegłorocznego Tour de France.
Aru po raz pierwszy założył żółtą koszulkę, ale stracił głównego pomocnika Duńczyka Jakoba Fuglsanga. Triumfator czerwcowego Criterium du Dauphine startował z kontuzjowanym po środowej kraksie nadgarstkiem i odpadł z topniejącej czołówki na podjeździe Port de Bales. Do górskiego lotniska Peyragudes dojechał blisko pół godziny po zwycięzcy i w klasyfikacji generalnej spadł z piątego na 23. miejsce.
Przed startem etapu uczestnicy wyścigu odwiedzili muzeum pod otwartym niebem Tour de Geants w Pau. Odsłonięto tam obeliski trzech zmarłych w ostatnich miesiącach triumfatorów Wielkiej Pętli: Szwajcara Ferdiego Kueblera (Tour de France 1950) oraz Francuzów Rogera Walkowiaka (1956) i Rogera Pingeona (1967). Wspomniano także o Tomie Simpsonie. Właśnie w czwartek przypadała 50. rocznica śmierci brytyjskiego kolarza podczas podjazdu na Mont Ventoux.
Wyniki 12. etapu, Pau - Peyragudes (214,5 km):
1. Romain Bardet (Francja/AG2R) - 5:49.38
2. Rigoberto Uran (Kolumbia/Cannondale) 2 s
3. Fabio Aru (Włochy/Astana) ten sam czas
4. Mikel Landa (Hiszpania/Sky) 5
5. Louis Meintjes (RPA/UAE Team Emirates) 7
6. Daniel Martin (Irlandia/Quick-Step Floors) 13
7. Chris Froome (Wielka Brytania/Sky) 22
8. George Bennett (Nowa Zelandia/LottoNL-Jumbo) 27
9. Simon Yates (Wielka Brytania/Orica) ten sam czas
10. Mikel Nieve (Hiszpania/Sky) 1.28
...
60. Michał Kwiatkowski (Polska/Sky) 17.22
104. Paweł Poljański (Polska/Bora-Hansgrohe) 24.19
171. Maciej Bodnar (Polska/Bora-Hansgrohe) 34.46
Klasyfikacja generalna:
1. Fabio Aru (Włochy/Astana) - 52:51.49
2. Chris Froome (Wielka Brytania/Sky) 6 s
3. Romain Bardet (Francja/AG2R) 25
4. Rigoberto Uran (Kolumbia/Cannondale) 55 - kara na 12. etapie (20 sekund)
5. Daniel Martin (Irlandia/Quick-Step) 1.41
6. Simon Yates (Wielka Brytania/Orica) 2.13
7. Mikel Landa (Hiszpania/Sky) 2.55
8. Nairo Quintana (Kolumbia/Movistar Team) 4.01
9. George Bennett (Nowa Zelandia/LottoNL-Jumbo) 4.04
10. Louis Meintjes (RPA/UAE Team Emirates) 4.51
...
63. Paweł Poljański (Polska/Bora-Hansgrohe) 1:13.22
65. Michał Kwiatkowski (Polska/Sky) 1:15.33
134. Maciej Bodnar (Polska/Bora-Hansgrohe) 1:48.52