Wimbledon 2017 - Matkowski odpadł w ćwierćfinale debla

2017-07-11, 18:19  Polska Agencja Prasowa

Marcin Matkowski i białoruski tenisista Maks Mirnyj odpadli w ćwierćfinale debla w wielkoszlemowym Wimbledonie. Przegrali z rozstawionymi z numerem 16. Austriakiem Oliverem Marachem i Chorwatem Mate Pavicem 5:7, 2:6, 2:6.

Matkowski zaznaczył, że rywale byli dużo lepsi, a po wtorkowym meczu pozostał mu niedosyt.

Matkowski i Mirnyj w drodze do ćwierćfinału stracili tylko seta. Dodatkowo błysnęli w drugiej rundzie, eliminując występujących z "piątką" słynnych amerykańskich bliźniaków Mike'a i Boba Bryanów. We wtorkowym pojedynku z rozstawionymi z "16" przeciwnikami nie mieli jednak wiele do powiedzenia.

"Przed meczem wydawało się, że to para w naszym zasięgu, a potem okazało się, że jednak poza. Mieli na koncie dwa finały w turniejach na kortach trawiastych i pokazali, że są w formie. Dziś byli dużo lepsi, przede wszystkim jeśli chodzi o return. Bardzo mało gemów mieliśmy gładko wygranych, trzy były ciężko wywalczone, a też bardzo często rywale nas przełamywali. Bardzo dobrze returnowali, i mnie, i Maksa z każdego ustawienia. Nie wiem, czym to było spowodowane. Nie wiem również, czy to my zagraliśmy słabiej, czy też oni tak dobrze. Wynik jest jaki jest. Przeciwnicy byli dziś dużo lepsi i zasłużenie awansowali do półfinału" - podsumował Matkowski.

Jak dodał, przewaga wypracowana przez austriacko-chorwacką parę w każdym z setów była zbyt duża, by ją zniwelować.

"Jednego breaka można jeszcze odrobić, ale dwa to już ciężko. Wynik był jednak całkowitym odzwierciedleniem tego, co się działo na korcie" - przyznał.

Do wtorku mecze Wimbledonu rozgrywane były przy pełnym słońcu i wręcz w upale. Dziewiątego dnia imprezy niemal od początku rywalizacji padał deszcz. Wspomniani czterej debliści wciąż grali w trzeciej odsłonie mimo opadów, z powodu których wiele spotkań już przerwano.

"Uznaliśmy, że kort był dobry do grania, więc nie było żadnego problemu z tym, żeby kontynuować. Trawa wydawała się dziś jeszcze wolniejsza. Poza deszczem wiał też wiatr. Widać było, że serwis robił mniej szkód niż zwykle, szczególnie u nas. Oni nakładali presję przy returnach, a my nie" - analizował Matkowski.

Nie ukrywał, że po dobrym występie we wcześniejszych pojedynkach on i jego partner mieli większe ambicje niż czołowa "ósemka".

"Ćwierćfinał to dobry wynik, ale liczyłem na więcej. Po takim meczu jak dzisiejszy mam duży niedosyt. Liczyliśmy na trochę więcej, zwłaszcza po pokonaniu braci Bryanów" - podkreślił.

Jego zdaniem szansę na triumf w Londynie w grze pojedynczej ma Marin Cilic. Z rozstawionym z "siódemką" Chorwatem w drugiej połowie czerwca wystąpił w deblu na kortach londyńskiego Queen's Clubu, gdzie zatrzymali się na półfinale, a tenisista z Bałkanów dotarł też do finału singla.

"Jest w formie i może sprawić niespodziankę. Wygrał już raz turniej wielkoszlemowy, więc trema nie powinna go spalić. W zeszłym roku miał meczbole w spotkaniu ze Szwajcarem Rogerem Federerem, a w tym gra jeszcze lepiej, więc stawiam na Cilica" - uzasadnił 36-letni Polak.

Jego najbliższym startem będzie turniej w Hamburgu, w którym partnerować mu będzie Serb Nenad Zimonjic. W ostatnim w tym sezonie turnieju Wielkiego Szlema - US Open - ponownie chce połączyć siły z Mirnym.

W stawce seniorskich zmagań tegorocznej edycji Wimbledonu z Polaków został już tylko inny deblista - Łukasz Kubot. Polak i Brazylijczyk Marcelo Melo o awans do półfinału zagrają z brytyjskimi braćmi Kenem i Nealem Skupskimi.

Sport

Olimpia Grudziądz w 18 finału Pucharu Polski Zwycięstwo z ligowym rywalem

Olimpia Grudziądz w 1/8 finału Pucharu Polski! Zwycięstwo z ligowym rywalem

2024-10-29, 19:55
Rodri laureatem Złotej Piłki. Pierwsza nagroda dla hiszpańskiego zawodnika od ponad 60 lat

Rodri laureatem „Złotej Piłki”. Pierwsza nagroda dla hiszpańskiego zawodnika od ponad 60 lat

2024-10-29, 11:16
Wejście smoka Patryka Preusa. Zdecydowana wygrana w debiucie Bowlingowej Ligi Mistrzów [wyniki]

Wejście smoka Patryka Preusa. Zdecydowana wygrana w debiucie Bowlingowej Ligi Mistrzów [wyniki]

2024-10-29, 10:04
Najmłodsi i nie tylko przedstawili swoje programy na lodzie. Za nami PGE Halloween Cup

Najmłodsi i nie tylko przedstawili swoje programy na lodzie. Za nami PGE Halloween Cup

2024-10-28, 10:13
Udany start Polaka w World Tourze w short tracku. Niewiński trzeci na 1000 metrów

Udany start Polaka w World Tourze w short tracku. Niewiński trzeci na 1000 metrów

2024-10-28, 07:40
Energa lepsza od Olimpii w derbach. Gwiazda wciąż nie może wygrać meczu

Energa lepsza od Olimpii w derbach. Gwiazda wciąż nie może wygrać meczu

2024-10-27, 21:18
Słaby występ Katarzynek. Energa Toruń rozbita w Gorzowie Wielkopolskim

Słaby występ „Katarzynek”. Energa Toruń rozbita w Gorzowie Wielkopolskim

2024-10-27, 20:32
Hokeiści Energi nie wykorzystali szansy. Porażka na własnym lodowisku po dogrywce

Hokeiści Energi nie wykorzystali szansy. Porażka na własnym lodowisku po dogrywce

2024-10-27, 19:40
Anwil wciąż niepokonany w OBL. Włocławianie lepsi od trudnego przeciwnika

Anwil wciąż niepokonany w OBL. Włocławianie lepsi od trudnego przeciwnika

2024-10-27, 17:35
Kolejne kary dla Frankowskiego i Musiała. Arbitrzy zawieszeni przez UEFA do końca sezonu

Kolejne kary dla Frankowskiego i Musiała. Arbitrzy zawieszeni przez UEFA do końca sezonu

2024-10-27, 09:36
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę