Wimbledon 2017 - Agnieszka Radwańska w 1/8 finału!

2017-07-09, 08:09  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu Agnieszka Radwańska, która cieszy się z awansu do 4 rundy tegorocznego Wimbledonu. Fot. PAP/EPA/NIC BOTHMA

Na zdjęciu Agnieszka Radwańska, która cieszy się z awansu do 4 rundy tegorocznego Wimbledonu. Fot. PAP/EPA/NIC BOTHMA

Rozstawiona z "dziewiątką" Agnieszka Radwańska pokonała szwajcarską tenisistkę Timeę Bacsinszky (19.) 3:6, 6:4, 6:1 w 3. rundzie Wimbledonu. W 1/8 finału jej rywalką będzie Rosjanka Swietłana Kuzniecowa (7.), która wyeliminowała Słowenkę Polonę Hercog 6:4, 6:0.

Radwańska i Bacsinszky przystąpiły do tego spotkania po dwóch zupełnie różnych meczach drugiej rundy. Wracająca po kłopotach zdrowotnych Polka spędziła na korcie dwie godziny i 43 minuty, półfinalistka tegorocznego French Open potrzebowała do wywalczenia awansu zaledwie 48 minut.

Ich sobotni mecz rozgrywany był na korcie centralnym, a w loży królewskiej zasiadło kilkoro utytułowanych brytyjskich sportowców i paraolimpijczyków. Od początku publiczność obejrzała wiele długich wymian. Krakowianka starała się realizować przedmeczowe założenia taktyczne i wywierać na rywalce presję oraz posyłać piłki na jej forhend.

Szwajcarka zaczęła nieco chaotycznie – mając otwarty kort, posyłała kilka razy piłkę na aut. Przy prowadzeniu Radwańskiej 2:1 udało jej się uniknąć „breaka” i stopniowo nabierała pewności siebie – w piątym gemie popisała się precyzyjnym lobem, Polka z kolei zanotowała zagrania w siatkę i straciła podanie. Sprawy w tej partii potoczyły się później szybko, a Helwetka wykorzystała pierwszą piłkę setową, korzystając ze swojego głównego atutu – bekhendu.

W pierwszej fazie kolejnego seta krakowianka wciąż popełniała błędy, a piłka po jej zagraniach zatrzymywała się na siatce. Zapisanie na swoim koncie pierwszego gema serwisowego nie przyszło jej łatwo. Dwukrotnie jednak zapunktowała w stylu, za który zbierała przez lata pochwały – w wymianach pod siatką popisała się czujnością przy siatce. Polka ponownie zaczęła wywierać presję i przyniosło to efekt w postaci jedynego w tej partii przełamanie w trzecim gemie. Bacsinszky w dalszej części gry zmarnowała dwie okazje na odrobienie strat. Drugi set – podobnie jak pierwszy - zakończył się bekhendem, ale tym razem autorstwa podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego.

Przed rozpoczęciem decydującej odsłony Szwajcarka poprosiła o wizytę fizjoterapeutki. Na kort wróciła z zabandażowanym lewym udem. Opadła wyraźnie z sił, a Polka bezwzględnie ją punktowała i całkowicie kontrolowała przebieg meczu. Nieco rozluźniła się przy stanie 5:0 i pozwoliła wówczas rywalce na „breaka”. Był to jednak jedyny stracony przez nią gem w tym secie.

Spotkanie trwało dwie godziny i dziewięć minut. Radwańska miała 17 uderzeń wygrywających i 12 niewymuszonych błędów, a jej rywalka – odpowiednio – 33 i 34. Urodzone w 1989 roku zawodniczki zmierzyły się wcześniej dwukrotnie. Zarówno dwa lata temu w ramach Pucharu Federacji w Zielonej Górze, jak i w kolejnym sezonie w 1/8 finału w Miami lepsza była Szwajcarka. W obu przypadkach rywalizacja toczyła się na korcie twardym. Spośród turniejów wielkoszlemowych Bacsinszky najmilsze wspomnienia ma z French Open. Na paryskiej "mączce" dwukrotnie - dwa lata temu i w tym sezonie - dotarła do półfinału. W Londynie najlepiej poszło jej dotychczas w 2015 roku, gdy zatrzymała się na ćwierćfinale.

Polka pięć lat temu dotarła do finału Wimbledonu, a rok później zatrzymała się rundę wcześniej. W 11 wcześniejszych startach w tej imprezie tylko dwukrotnie nie było jej w "16" - w 2007 i 2011 roku. O szósty występ w ćwierćfinale zagra w poniedziałek z Kuzniecową. Bilans dotychczasowych pojedynków przemawia wyraźnie na korzyść starszej o cztery lata Rosjanki, która wygrała 13 z 17 meczów. Cieszyła się ze zwycięstwa m.in. w ich ostatniej konfrontacji – w fazie grupowej ubiegłorocznej edycji WTA Finals. Spotkanie trwało prawie trzy godziny, a krakowianka nie wykorzystała piłki meczowej.

W Wimbledonie grały ze sobą wcześniej dwukrotnie – 10 lat temu w trzeciej rundzie Kuzniecowa wygrała w dwóch setach, a rok później w 1/8 finału Polka w trzech. Najlepszym wynikiem w Londynie zawodniczki urodzonej w Sankt Petersburgu jest ćwierćfinał, do którego dotarła trzykrotnie (2003, 2005, 2007). W dorobku ma dwa tytułu wielkoszlemowe – French Open 2009 i US Open 2004.

Wyniki sobotnich meczów 3. rundy gry pojedynczej kobiet:


Agnieszka Radwańska (Polska, 9) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 19) 3:6, 6:4, 6:1
Caroline Wozniacki (Dania, 5) - Anett Kontaveit (Estonia) 3:6, 7:6 (7-3), 6:2
Angelique Kerber (Niemcy, 1) - Shelby Rogers (USA) 4:6, 7:6 (7-2), 6:4
CoCo Vandeweghe (USA, 24) - Alison Riske (USA) 6:2, 6:4
Petra Martic (Chorwacja) - Zarina Diyas (Kazachstan) 7:6 (8-6), 6:1
Garbine Muguruza (Hiszpania, 14) - Sorana Cirstea (Rumunia) 6:2, 6:2
Magdalena Rybarikova (Słowacja) - Lesia Curenko (Ukraina) 6:2, 6:1
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 7) - Polona Hercog (Słowenia) 6:4, 6:0

Wyniki sobotnich meczów 3. rundy gry pojedynczej mężczyzn:

Novak Djokovic (Serbia, 2) - Ernests Gulbis (Łotwa) 6:4, 6:1, 7:6 (7-2)
Alexander Zverev (Niemcy, 10) - Sebastian Ofner (Austria) 6:4, 6:4, 6:2
Tomas Berdych (Czechy, 11) - David Ferrer (Hiszpania) 6:3, 6:4, 6:3
Adrian Mannarino (Francja) - Gael Monfils (Francja, 15) 7:6 (7-3), 4:6, 5:7, 6:3, 6:2
Milos Raonic (Kanada, 6) - Albert Ramos (Hiszpania, 25) 7:6 (7-3), 6:4, 7:5
Sam Querrey (USA, 24) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 12) 6:2, 3:6, 7:6 (7-5), 1:6, 7:5
Grigor Dimitrov (Bułgaria, 13) - Dudi Sela (Izrael) 6:1, 6:1 - krecz Seli

Mówi Tomasz Wiktorowski, trener Agnieszki Radwańskiej

Mówi Agnieszka Radwańska

Sport

Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

2024-11-13, 22:29
Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

2024-11-13, 20:57
Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

2024-11-13, 19:38
Olimpia nie sprawiła niespodzianki. Grudziądzanie przegrali z mistrzem Polski

Olimpia nie sprawiła niespodzianki. Grudziądzanie przegrali z mistrzem Polski

2024-11-13, 19:04
Wbudowano kamień węgielny pod halę Zawiszy. Obiekt będzie domem dla lekkoatletów i strzelców

Wbudowano kamień węgielny pod halę Zawiszy. Obiekt będzie domem dla lekkoatletów i strzelców

2024-11-13, 15:50
Koniec rundy zasadniczej, przed zawodnikami finały Bowlingowej Ligi Mistrzów [wyniki 15. kolejki]

Koniec rundy zasadniczej, przed zawodnikami finały Bowlingowej Ligi Mistrzów! [wyniki 15. kolejki]

2024-11-13, 12:12
Polski paralimpijczyk z Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zdobył medal na ostatnich IO

Polski paralimpijczyk z Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zdobył medal na ostatnich IO

2024-11-12, 22:23
Już jutro początek BJKC Na początek Polki zagrają z Hiszpankami.

Już jutro początek BJKC! Na początek Polki zagrają z Hiszpankami.

2024-11-12, 20:58
Kacper Pludra odchodzi z GKM-u. Przyszedł czas na rozstanie

Kacper Pludra odchodzi z GKM-u. „Przyszedł czas na rozstanie”

2024-11-12, 15:04
Wsiedli na rower i przejechali przez region, świętując dzień 11 listopada. Za nami 18. Rajd Niepodległości

Wsiedli na rower i przejechali przez region, świętując dzień 11 listopada. Za nami 18. Rajd Niepodległości

2024-11-11, 21:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę