Diamentowa Liga - Paweł Wojciechowski poza podium
Angelika Cichocka czasem 4.01,61 zajęła czwarte miejsce w silnie obsadzonym biegu na 1500 m w mityngu Diamentowej Ligi w Paryżu. To rekord życiowy zawodniczki SKLA Sopot. Czwarty w skoku o tyczce był Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) - 5,62.
Cichocka, mistrzyni Europy na tym dystansie, zaprezentowała się bardzo dobrze. Taktycznie bieg rozegrała mądrze i zaimponowała finiszem. Rekord życiowy poprawiła o 0,23 s. Najszybsza była Etiopka z holenderskim paszportem Sifan Hassan - 3.57,10.
"To nie był łatwy bieg, a zwycięstwo wiele dla mnie znaczy, bo stawka w Paryżu była bardzo mocna. Doda mi to pewności siebie, co na pewno przyda się na mistrzostwach świata w Londynie" - powiedziała.
Czwarty w skoku o tyczce był Wojciechowski. Wysokość 5,62 zaliczył w trzeciej próbie, a gdyby udało mu się w pierwszej, to byłby drugi, bo Francuz Renaud Lavillenie uzyskał taki sam wynik. Wyżej skoczył jedynie Sam Kendricks - 5,82. Amerykanin jest jedynym zawodnikiem w tym sezonie, któremu udało się pokonać poprzeczkę zawieszoną na 6,00 m. Trzeci w sobotę był mistrz świata Kanadyjczyk Shawnacy Barber - 5,62.
W rywalizacji kulomiotek piątą lokatę wywalczyła Paulina Guba (OKS Start Otwock) - 17,78. Wygrała Chinka Lijiao Gong - 19,14.
Sylwester Bednarek (RKS Łódź), który kilka dni temu w Ostrawie wyrównał wynikiem 2,32 rekord życiowy, tym razem nie miał najlepszego dnia. Wprawdzie otwierającą konkurs wysokość 2,20 pokonał w pierwszej próbie, ale później miał trzy strącenia na 2,24.
"Raz się skacze, raz się płacze... mam nadzieję, że do Londynu forma będzie stabilna" - napisał na Facebooku halowy mistrz Europy.
Regularnością może pochwalić się za to Mutaz Essa Barshim. Katarczyk, prowadzony przez polskiego trenera Stanisława Szczyrbę, nie przegrał w tym sezonie ani jednego konkursu. Tym razem zwycięstwo dał mu rezultat 2,35. Później jeszcze dwa razy nieudanie atakował 2,39, a z trzeciego podejścia zrezygnował.
Bardzo dobry czas na 800 m uzyskał Nijel Amos z Botswany - 1.44,24. Bieg odbył się bez Polaków - Adam Kszczot (RKS Łódź) i Marcin Lewandowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) postanowili poświęcić trochę więcej czasu na treningi.
"To oczywiście już dobry rezultat, ale ja czuję, że w tym sezonie mogę uzyskać jeszcze lepszy czas. Ta wygrana dała mi dużo motywacji, bo znowu uwierzyłem, że jestem w stanie mierzyć się z najlepszymi" - przyznał Amos, wicemistrz olimpijski z Londynu.
Na 400 m najlepsza okazała się Jamajka Novlene Williams-Mills - 51,03, a na 100 m jej rodaczka, mistrzyni olimpisjka Elaine Thompson - 10,91.
Kenijki zdominowały bieg na 3000 m z przeszkodami. Najszybsza okazała się Beatrice Chepkoech - 9.01,69. Najdalej oszczepem rzucił Niemiec Johannes Vetter - 88,74, a w trójskoku triumfował Amerykanin Christian Taylor - 17,29.
W męskim sprincie na 100 m zwyciężył reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej Ben Youssef Meite - 9,99, a na 200 m Turek Ramil Guliyev - 20,15.