Diamentowa Liga - Marcin Lewandowski z minimum na MŚ
Marcin Lewandowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) wynikiem 3.34,60 poprawił rekord życiowy na dystansie 1500 m i wypełnił minimum PZLA na mistrzostwa świata w Londynie. W Diamentowej Lidze w Oslo rewelacyjny był Mutaz Barshim, który w skoku wzwyż uzyskał aż 2,38.
Lewandowski dotychczas specjalizował się w bieganiu na 800 m, ale od jakiegoś już czasu coraz odważniej mówił o wydłużeniu do 1500 m. Zresztą właśnie na tym dystansie został w marcu halowym mistrzem Europy w Belgradzie. Mimo wszystko w sezonie letnim rywalizował na 800 m i cały czas powtarzał, że jest w życiowej formie.
W pięciu startach nie udało mu się jednak wypełnić normy na Londyn (1.45,60). W Oslo spróbował na 1500 m i spisał się bardzo dobrze. Zajął trzecie miejsce, ale liczył się wynik. By zapewnić sobie udział w MŚ musiał uzyskać 3.36,00. To był rezultat lepszy od jego rekordu życiowego. Trenujący ze swoim bratem Tomaszem lekkoatleta pobiegł bardzo odważnie i zmierzono mu 3.34,60. Tylko jeden Polak w historii pokonał 1500 m szybciej od niego. Był nim w 2011 roku Artur Ostrowski - 3.34,45.
W Oslo najszybszy był z kolei Brytyjczyk Jake Wightman - 3.34,17.
Najlepszy wynik mityngu miał Barshim. Trenowany przez Polaka Stanisława Szczyrbę Katarczyk skoczył wzwyż 2,38 i to najlepszy tegoroczny rezultat na świecie. Nie powiodło się halowemu mistrzowi Europy Sylwestrowi Bednarkowi (RKS Łódź), który w trzeciej próbie pokonał 2,20 i został sklasyfikowany na 10. pozycji.
Siódmy w konkursie dyskoboli był wicemistrz olimpijski w Rio de Janeiro Piotr Małachowski. Zawodnik WKS Śląsk Wrocław od pewnego czasu narzeka na ból w plecach i tym razem udało mu się rzucić zaledwie 63,70. Ostatni raz poza czołową szóstką w mityngu Diamentowej Ligi podopieczny Witolda Suskiego był w... 2013 roku w Zurychu. W czwartek wygrał Szwed Daniel Stahl - 68,06, a wśród kobiet Chorwatka Sandra Perkovic - 66,79.
W biegu na 400 m Rafał Omelko (AZS AWF Wrocław) zajął czasem 45,83 piąte miejsce. Najszybszy był reprezentant Botswany zaledwie 20-letni Baboloki Thebe - 44,95. Kolejny rewelacyjny czas na 800 m uzyskała mistrzyni olimpijska Caster Semenya. Reprezentantka RPA miała 1.57,59 i to był jej trzeci bieg w tym sezonie poniżej 2 min.
W skoku tyczce do wysokiej formy wraca wicemistrzyni olimpijska z Londynu Kubanka Yarisley Silva. W sobotę uzyskała 4,81 i wygrała. Na 100 m ppł najszybsza była brązowa medalistka z hali na dystansie 60 m ppł Niemka Pamela Dutkiewicz - 12,73. Rywalizację na 3000 m z przeszkodami wygrała Kenijka Norah Jeruto - 9.17,27.
Na 100 m pierwszy na metę dotarł brązowy medalista olimpijski Kanadyjczyk Andre De Grasse - 10,01. Najwięcej emocji wśród miejscowej publiczności wzbudził bieg na 400 m ppł. Wygrał go Norweg Karsten Warholm, który czasem 48,25 ustanowił rekord kraju.
Zamieszanie było w biegu na 200 m. Wicemistrzyni olimpijska Holenderka Dafne Schippers zrobiła falstart, ale sędziowie dopuścili ją do rywalizacji, którą wygrała. Po minięciu linii mety dowiedziała się jednak, że została zdyskwalifikowana i za triumfatorkę uznano reprezentantkę Wybrzeża Kości Słoniowej Murielle Ahoure - 22,74.
W skoku w dal najdalej wylądowała Amerykanka Tianna Bartoletta - 6,79.
Kolejny mityng Diamentowej Ligi odbędzie się w niedzielę w Sztokholmie.