Ekstraklasa koszykarzy - w sobotę poznamy mistrza Polski?
Już o godzinie 12:00 w Zielonej Górze rozpocznie się piąte spotkanie finału ekstraklasy koszykarzy, w którym Stelmet podejmie Polski Cukier Toruń. W rywalizacji do 4 zwycięstw gospodarze sobotniego starcia prowadzą 3:1. Jeśli obronią swój parkiet, to po raz czwarty w historii klubu, a trzeci z rzędu, zostaną mistrzami Polski.
Pierwszy złoty medal Stelmet wywalczył w 2013 roku. W kolejnym sezonie musiał uznać wyższość PGE Turowa Zgorzelec. W dwóch kolejnych latach na zielonogórzan nie było mocnych.
Wiele wskazuje na to, że podopieczni Artura Gronka zdobędą trzeci złoty medal z rzędu. W sobotę będą faworytami piątego meczu finałowego. Szerszy skład i możliwość intensywnej gry przez 40 minut to zdecydowana przewaga Stelmetu.
Torunianie, którzy po raz pierwszy w historii klubu występują w finale, walczą ambitnie, ale ewidentnie brakuje im szerszej ławki i ogrania w decydujących pojedynkach. To mają zielonogórzanie. Nie oznacza to jednak, że Polski Cukier jeszcze przed sobotnim meczem należy spisać na straty. O wiarę w zespół prosił m. in. kapitan torunian Łukasz Wiśniewski, który po przegranym czwartym starciu stwierdził, że finał jeszcze nie skończył się i on i jego koledzy nadal są w grze o mistrzostwo.
Trzymamy zatem kciuki za Twarde Pierniki. Jeśli przyjezdni sprawią niespodziankę i pokonają Stelmet, który w tegorocznej fazie play-off nie przegrał jeszcze meczu u siebie, to przedłużą losy rywalizacji minimum do szóstego meczu, który zaplanowano we wtorek 13 czerwca w Arenie Toruń.
Najpierw podopieczni Jacka Winnickiego muszą wygrać jednak sobotni mecz, który rozpocznie się już o 12:00.
Czy w sobotę koszykarze Polskiego Cukru Toruń sprawią niespodziankę i pokonają Stelmet na wyjeździe?
0%
0%