LŚ siatkarzy - Polacy drugi turniej zaczną od meczu z Bułgarami
Od meczu z Bułgarami w piątek o godz. 18.10 rozpoczną polscy siatkarze zmagania w drugim tegorocznym turnieju Ligi Światowej w Warnie. Spotkania z tym rywalem zawsze wzbudzały dodatkowe emocje i najczęściej były bardzo zacięte.
Tym razem wydaje się, że biało-czerwoni powinni być faworytami. Przed tygodniem po dwóch dobrych występach pokonali mistrzów olimpijskich Brazylijczyków 3:2 i wicemistrzów Włochów 3:1. Wprawdzie w niedzielę ulegli Irańczykom 1:3, ale i tak pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie.
W zbiorczej tabeli zajmują piątą lokatę, która gwarantuje udział w Final Six, zaplanowanym na 4-8 lipca w Kurytybie. I zresztą awans do turnieju finałowego jest celem polskiej ekipy.
"Oczywiście Liga Światowa jest tylko etapem przygotowań do mistrzostw Europy, ale traktujemy ją bardzo poważnie" - zapewnia asystent trenera Piotr Gruszka.
Bułgarzy zmagania w Lidze Światowej zaczęli od porażek z Francją (0:3) i Argentyną (2:3), ale pokonali Rosjan (3:2). W tabeli zajmują dopiero dziewiątą pozycję.
W Warnie w piątek zagrają jeszcze Brazylia z Kanadą, którą prowadzi były szkoleniowiec Polaków Francuz Stephane Antiga. Ciekawie zapowiadają się także mecze w innych turniejach - we francuskiej miejscowości Pau gospodarze zmierzą się z czwartą drużyną igrzysk Rosją, a Włosi zagrają z Amerykanami. Z kolei w Teheranie Iran podejmie Belgię, a Serbia sprawdzi formę Argentyny.
Czy Polacy wygrają z Bułgarią?
100%
0%