Ekstraklasa koszykarzy - wypowiedzi po trzecim meczu finału w Toruniu
W konferencji prasowej po trzecim meczu finału ekstraklasy koszykarzy w Toruniu, w którym Polski Cukier pokonał Stelmet 84:74, wzięli udział trenerzy Artur Gronek i Jacek Winnicki oraz zawodnicy Thomas Kelati i Cheik Mbodj.
Po meczu Polski Cukier Toruń - Stelmet BC (84:74) powiedzieli:
Artur Gronek (trener Stelmetu BC Zielona Góra): „Gratulacje dla zespołu z Torunia i trenera Winnickiego. Zagrali bardzo dobrą czwartą kwartę i myślę, że to zadecydowało o wyniku meczu. Popełniliśmy zbyt wiele błędów taktycznych. Przeciwnicy zdobyli za dużo punktów z +pomalowanego+. To był nasz problem. Jest 2-1 dla nas, ale w czwartek gramy kolejne spotkanie. Mogliśmy zagrać trochę lepiej w ataku. Toruń bardzo szczelnie zamknął dziś +pomalowane+, pozwalając nam na rzucenie zaledwie 20 punktów z tej strefy. Kiedy nie trafia się otwartych rzutów z dystansu, to wiadomo, że zagrożeniem staje się szybki atak i to wykorzystywali przeciwnicy. Ze stanu 71:67 zrobiło się kilka punktów przewagi rywali i później było już ich ciężko dogonić. Zdobyli aż 42 +oczka+ spod kosza i zanotowali 17 zbiórek w ataku. Musimy się tego wystrzegać w czwartek. Nemanja Djurisic na pewno nie zagra w kolejnym meczu z powodu kontuzji”.
Jacek Winnicki (trener Polskiego Cukru Toruń): „Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa. Przede wszystkim dziękuję kibicom. Oni po raz kolejny udowodnili, że to co robimy tutaj wspólnie i przeżywamy, to wielka rzecz. Wypełnili halę szczelnie i przez cały mecz bardzo głośno nas wspierali. Straciliśmy z tak dobrym zespołem zaledwie 74 punkty. Wcześniej już mówiłem, że w Stelmecie nie ma złych graczy. Dziś przebudził się Kelati, który był w zasadzie niewidoczny w Zielonej Górze. Przeciwstawiliśmy się rywalom zespołową, agresywną i bardzo skuteczną dzisiaj obroną.
- W czwartek mamy drugie spotkanie u siebie. Chcemy je również wygrać i wyrównać stan finałowej rywalizacji. Za dwa dni dzisiejsze zwycięstwo nie będzie miało już znaczenia. Aleksander Perka w każdym meczu ma swoje zadania do wykonania. To taka faza rywalizacji, w której nie można się pomylić. Każdy, kto pojawia się na boisku musi wnieść jakość. To właśnie Aleks zrobił dzisiaj. Zgadzam się, że powrót do obrony Obiego Trottera w czwartej kwarcie i powstrzymanie łatwych punktów dla rywali, które poprzedziło akcję Cheikha Mbodja 2+1 było bardzo ważnym momentem. Dzisiejsze zwycięstwo doda nam pewności siebie, ale już w drugim meczu w Zielonej Górze, pomimo wysokiej wygranej rywali, wiedzieliśmy, że możemy się im przeciwstawić”.
Thomas Kelati (obwodowy Stelmetu BC Zielona Góra): „Byliśmy przygotowani do tego meczu, podobnie jak do poprzednich. Nasza taktyka dzisiaj jednak nie przyniosła tak dobrego rezultatu jak u nas – w Zielonej Górze. Musimy ją bardziej dostosować do meczów wyjazdowych”.
Cheikh Mbodj (podkoszowy Polskiego Cukru Toruń): „Ta wygrana była nam bardzo potrzebna. Mieliśmy w sobie wiele energii i werwy i bardzo się cieszę, że udało się pokonać tak dobrą drużynę jak Stelmet. Nie uważam, że akcja moja i Obiego była najważniejsza. Przez cały mecz staraliśmy się realizować swoje założenia, być pełnymi energii i to dzisiaj dało rezultat”.