PGE Ekstraliga - derby dla Get Well Toruń [zdjęcia]
Z prawie trzygodzinnym opóźnieniem rozpoczął się mecz 7. kolejki PGE Ekstraligi żużlowej w Grudziądzu pomiędzy miejscowym MRGARDEN GKM oraz Get Well Toruń. Ostatecznie rozegrano 13 z 15 zaplanowanych wyścigów, a przyjezdni wygrali 45:33.
Ponad dwie i pół godziny czekali kibice na trybunach stadionu w Grudziądzu na rozpoczęcie derbów województwa kujawsko-pomorskiego. Wszystko przez deszcz, który zaczął padać kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem meczu. Prace na torze przyniosły rezultat i o godz. 18.45 żużlowcy stanęli pod taśmą do pierwszego biegu.
Lepiej ze startu wyszli gospodarze i objęli podwójne prowadzenie. Za wygraną nie chciał dać Duńczyk Michael Jepsen Jensen, który ostatecznie wyprzedził Krystiana Pieszczka. Wygrał Szwed Antonio Lindbaeck, a na końcu stawki linię mety minął Australijczyk Chris Holder. Juniorzy swój bieg rozegrali w trójkę, gdyż w pierwszej odsłonie za stworzenie niebezpiecznej sytuacji na torze został przez sędziego Remigiusza Substyka wykluczony Mike Trzensiok z GKM. W powtórce podwójnie (5:1) wygrali torunianie.
Trzeci wyścig rozpoczął się od groźnie wyglądającego upadku Rafała Okoniewskiego, który uderzony na wejściu w pierwszy łuk przez Adriana Miedzińskiego nie opanował motocykla i upadł na tor. Do parkingu po dłuższym czasie zszedł o własnych siłach, ale utykał na prawą nogę i trzymał się za prawy bark, który przed powtórką startu został mocno zmrożony przez lekarzy. Ponowny start wraz z Krzysztofem Buczkowskim wygrał i na 5:1 grudziądzanie przywieźli Grzegorza Walaska. Remis w biegu czwartym dawał żużlowcom MrGarden GKM prowadzenie po pierwszej serii startów 13:11.
Jeszcze przed kolejnym wyścigiem na grudziądzkim torze doszło do nieco dłuższej przerwy spowodowanej koniecznością interwencji służb medycznych w boksie popularnego "Okonia". Okazało się bowiem, że skutki upadku z biegu trzeciego okazały się na tyle poważne, że żużlowiec z Grudziądza musiał zostać odwieziony do szpitala. Ból prawego barku i prawej nogi był zbyt duży, by zawodnik mógł kontynuować starty.
Okoniewskiego w biegu piątym zastąpił junior Trzensiok, co wykorzystali goście. Zwyciężył po dobrym starcie Holder, przed Buczkowskim, a trzeci przyjechał Jepsen Jensen. Na tablicy wyników pojawił się remis (15:15), który utrzymał się przez kolejne dwie gonitwy.
Świetnie spod taśmy biegu ósmego, przed którym nad Grudziądzem znów zaczęło padać, wyszli Holder i Jepsen Jensen. Wygrali podwójnie z Artiomem Łagutą i Kamilem Wieczorkiem, dając torunianom prowadzenie. Na torze pojawiły się ciągniki oraz komisarz toru, co skutkowało dłuższym niż zazwyczaj równaniem nawierzchni.
Po nim padł remis 3:3, a chwilę później za sprawą Hancocka i Igora Kopeć-Sobczyńskiego goście wygrali 4:2. Get Well Toruń podwyższył prowadzenie w Grudziądzu do sześciu punktów po 10 wyścigach – 33:27.
Kolejne cztery oczka do przewagi dopisali chwilę później Miedziński i Jepsen Jensen, którzy na wyjściu z pierwszego łuku wzięli w kleszcze Lindbaecka, a na końcu stawki jechał Łaguta. Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie żużlowcy Get Well Toruń przypieczętowali tuż przed biegami nominowanymi. Amerykanin Greg Hancock i Walasek świetnie wyszli spod taśmy, a na dystansie zdołał przedzielić ich tylko Buczkowski.
Kibice zaczęli opuszczać trybuny stadionu przy ul. Hallera 4, a z uwagi na pogarszający się stan toru i brak szans na odrobienie strat przez grudziądzan sędzia spotkania zdecydował o jego zakończeniu po 13 biegach i przy wyniku 33:45.
W ekipie gospodarzy, nie licząc upadku i niezdolności do jazdy Okoniewskiego, zabrakło punktów Łaguty i Pieszczka, którzy nie mogli poradzić sobie z grudziądzkim torem po opadach. Za to w zespole z grodu Kopernika świetnie pojechał Hancock, który nie znalazł w niedzielę pogromcy, a tylko jedną wpadkę, nie zdobywając punktu w swoim pierwszym starcie, zaliczył Holder.
punkty:
MrGarden GKM: Krzysztof Buczkowski 11 (3,2,2,2,2), Antonio Lindbaeck 8 (3,2,2,1), Artiom Łaguta 6 (2,3,1,0), Krystian Pieszczek 3 (1,1,1,0), Kamil Wieczorek 3 (1,1,0,0,1), Rafał Okoniewski 2 (2,-,-,-), Mike Trzensiok 0 (w,0,0,-).
Get Well: Greg Hancock 12 (3,3,3,3), Chris Holder 9 (0,3,3,3), Michael Jepsen Jensen 7 (2,1,2,2), Adrian Miedziński 7 (w,1,3,3), Grzegorz Walasek 4 (1,2,0,1), Daniel Kaczmarek 3 (3,0,0), Igor Kopeć-Sobczyński 3 (2,0,1)
pozostałe wyniki 7. kolejki
Falubaz Zielona Góra - Sparta Wrocław 48:42
ROW Rybnik - Unia Leszno - mecz przełożony z powodu deszczu
Włókniarz Częstochowa - Stal Gorzów Wlkp. - mecz przełożony z powodu deszczu
tabela po 2 z 4 spotkań 7. kolejki:
miejsce | drużyna | mecze | punkty | małe pkt |
1. | Stal Gorzów Wlkp. | 5 | 9 | +27 |
2. | Sparta Wrocław | 6 | 8 | +27 |
3. | Unia Leszno | 5 | 6 | +40 |
4. | Falubaz Zielona Góra | 4 | 5 | -14 |
5. | Włókniarz Częstochowa | 4 | 4 | -10 |
6. | Get Well Toruń | 7 | 4 | -20 |
7. | ROW Rybnik | 4 | 2 | -10 |
8. | MRGARDEN GKM Grudziądz | 5 | 2 | -40 |
W 8. kolejce PGE Ekstraligi żużlowej GKM podejmie Falubaz, a Get Well na wyjeździe zmierzy się ze Stalą Gorzów Wlkp. Oba spotkania zaplanowano na niedzielę 11 czerwca na godzinę 16:30. Transmisja z pojedynków w audycji Muzyka i Sport na antenie Polskiego Radia PiK.