Ekstraklasa piłkarzy ręcznych - Vive Tauron Kielce bliżej złotego medalu

2017-05-25, 08:11  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu od lewej Piotr Chrapkowski i Krzysztof Lijewski z Vive oraz Mateusz Piechowski z Wisły podczas środowego meczu finałowego w Płocku. Fot. PAP/Marcin Bednarski

Na zdjęciu od lewej Piotr Chrapkowski i Krzysztof Lijewski z Vive oraz Mateusz Piechowski z Wisły podczas środowego meczu finałowego w Płocku. Fot. PAP/Marcin Bednarski

W pierwszym meczu finału mistrzostw Polski piłkarzy ręcznych drużyna Vive Tauron Kielce wygrała na wyjeździe z Orlen Wisłą Płock 25:24. Rewanżowe starcie odbędzie się w sobotę 27 maja w Kielcach. W bieżącym sezonie ekstraklasy o mistrzostwie decyduje tylko dwumecz.

W tym sezonie Orlen Wisła i Vive Tauron spotkały się na parkiecie trzy razy i trzy razy wygrali kielczanie, dwa w rundzie zasadniczej PGNiG Superligi i raz w Pucharze Polski. Dla płocczan to ostatnia szansa na sukces w tym sezonie. Zdobywca tytułu mistrza Polski wywalczy sobie prawo gry w Lidze Mistrzów.

Od pierwszych minut było wiadomo, że zbyt wielu bramek kibice nie zobaczą, obie drużyny postawiły na grę obronną i obie z zadań się wywiązywały. Po pięciu minutach Wisła prowadziła 2:1, po 10 – 4:3, zaś po kwadransie, po pięknym rzucie Dana Racotei było 6:6.

Ale remis nie utrzymał się długo, dwie bramki Tobiasa Raichmanna dały prowadzenie gościom. W 20. min po dwóch golach Jose de Toledo, płocczanie doprowadzili do wyrównania 8:8, ale za chwilę dwa trafienia zaliczył Dean Bombac. Szansę na wyrównanie najpierw miał Jose de Toledo, który mocnym strzałem trafił w Sławomira Szmala, chwilę później do pustej bramki nie trafił rzutem przez całe boisko Rodrigo Corrales.

Kolejne minuty były pasmem kontrowersyjnych decyzji sędziów. Najpierw ukarali dwoma minutami za złą zmianę Michała Jureckiego, a potem nie uznali rzuconej po tej przerwanej akcji bramki Bombaca. Na ławkę na dwie minuty posłano z kolei Adama Wiśniewskiego za faul na zawodniku Vive. Chwilę później kolejny szczypiornista gospodarzy Miljan Pusica dostał dwukrotną karę dwuminutową, za faul i gestykulowanie, a ponieważ wcześniej dostał już jedną karę, ujrzał czerwoną kartkę i musiał opuścić parkiet. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 12:12.

Po przerwie lepiej w mecz weszli goście, którzy po dwóch golach z rzutów karnych Karola Bieleckiego i Urosa Zormana, mieli już trzybramkową przewagę, co skłoniło w 36. min trenera Piotra Przybeckiego by poprosić o przerwę w grze.

Płocczanie wypracowywali sobie dobre sytuacje, ale bali się rzucać. Z pojedynków zwycięsko, także po rzucie karnym wykonywanym przez Michała Daszka, wychodził Sławomir Szmal.

Pierwszego gola w drugiej połowie płocczanie zdobyli w 40. min. Kolejne minuty to popis gry Corralesa, który obronił kolejne piłki, za to wreszcie zaczęli rzucać płocczanie. W efekcie Orlen Wisła doprowadziła w 42. min do wyniku 15:16, a kilka minut później do wyrównania 20:20.

Wtedy czas wziął szkoleniowiec gości Tałant Dujszebajew. Widać było, że zawodnicy Vive wysłuchali w skupieniu uwag trenera, bo po dwóch kontrach prowadzili 22:20. W 53. min w starciu z Mateuszem Piechowskim po raz drugi w tym spotkaniu ucierpiał Krzysztof Lijewski, który opuścił boisko, a płocki kołowy dostał dwuminutową karę.

W 55 min szansę na wyrównanie miał Lovro Mihic, ale ponownie lepszy był Szmal, za to po obronie Corralesa, do remisu doprowadził Gilberto Duarte, a Piotr Chrapkowski, po raz trzeci dostał karę i w konsekwencji czerwoną kartkę.

W końcówce po golu Duarte był remis 23:23, a potem 24:24. Rzut karny wykorzystał Tobias Reichmann, a przy piłce byli płocczanie, którzy nie zdołali wyrównać, bowiem dwukrotnie ich strzały obronił Szmal.

Mecz rewanżowy, decydujący o tytule mistrza Polski zostanie rozegrany w sobotę, początek godz. 14.00.

To był ostatni mecz przed własną publicznością Adama Wiśniewskiego, wychowanka płockiego klubu, który przez ostatnie 18 lat nieprzerwanie bronił barw Wisły. Ostatni raz w Płocku zagrali także: Rodrigo Corrales, Dimitri Żytnikow i Miljan Pusica.

Orlen Wisła Płock - Vive Tauron Kielce 24:25 (12:12)

składy:

Orlen Wisła: Marcin Wichary, Adam Morawski, Rodrigo Corrales - Michał Daszek 2, Gilberto Duarte 2, Dan Racotea 3, Adam Wiśniewski, Valentin Ghionea 5, Tiago Rocha 3, Mateusz Piechowski, Marko Tarabochia, Miljan Pusica, Lovro Mihic 3, Jose de Toledo 3, Dmitrii Żytnikow 3.

Vive Tauron: Sławomir Szmal, Filip Ivic - Michał Jurecki 2, Tobias Reichmann 5, Piotr Chrapkowski, Mateusz Kus, Julen Aguinagalde 2, Karol Bielecki 2, Mateusz Jachlewski, Manuel Strlek 4, Krzysztof Lijewski 4, Mariusz Jurkiewicz 1, Uros Zorman 1, Dean Bombac 3, Darko Djukic 1.

Czy drużyna Vive Tauron Kielce wygra rewanżowe spotkanie z Wisłą Płock i obroni tytuł mistrza Polski?

0%

100%

Głosowanie zakończone 27 maja o godz. 14:00. Dziękujemy za Wasze głosy!

Sport

Energa Toruń z bardzo cennym zwycięstwem. Mistrz Polski zdecydowanie pokonany

Energa Toruń z bardzo cennym zwycięstwem. Mistrz Polski zdecydowanie pokonany

2024-11-22, 20:50
Tłuchowia prowadzi w IV Lidze, ale w klubie nie osiadają na laurach. Warto powalczyć o wyższy cel

Tłuchowia prowadzi w IV Lidze, ale w klubie nie osiadają na laurach. „Warto powalczyć o wyższy cel”

2024-11-22, 20:03
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-22, 10:00
Wójcik świetnie otworzyła sezon Pucharu Świata. Panczenistka druga na 500 metrów.

Wójcik świetnie otworzyła sezon Pucharu Świata. Panczenistka druga na 500 metrów.

2024-11-22, 09:31
Adrian Miedziński nie pojawi się już na torze. Zawodnik zakończył sportową karierę

Adrian Miedziński nie pojawi się już na torze. Zawodnik zakończył sportową karierę

2024-11-22, 08:57
BKS Visła się nie zatrzymuje. Zwycięski tie-break bydgoszczan w Białymstoku

BKS Visła się nie zatrzymuje. Zwycięski tie-break bydgoszczan w Białymstoku

2024-11-21, 23:55
Polacy nieznacznie słabsi od Estonii. Porażka biało-czerwonych we Włocławku

Polacy nieznacznie słabsi od Estonii. Porażka „biało-czerwonych” we Włocławku

2024-11-21, 20:05
Boisko Politechniki ze specjalnym certyfikatem FIFA. Możliwe mecze na profesjonalnym poziomie

Boisko Politechniki ze specjalnym certyfikatem FIFA. Możliwe mecze na profesjonalnym poziomie

2024-11-21, 14:30
Z Estonią po przełamanie. Polacy grają sparing we Włocławku

Z Estonią po przełamanie. Polacy grają sparing we Włocławku

2024-11-20, 23:14
Anioły Toruń grają dalej. Wygrana w Pucharze Polski

Anioły Toruń grają dalej. Wygrana w Pucharze Polski

2024-11-20, 21:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę