De Giorgi: obie oferty pracy traktuję jako tak samo ważne (wywiad)

2016-12-16, 12:59  Polska Agencja Prasowa

Włoch Ferdinando de Giorgi przyznał, że na równi traktuje ofertę prowadzenia polskich i irańskich siatkarzy. W rozmowie z PAP trener Zaksy Kędzierzyn-Koźle zaznaczył też, że z graczami w klubie o możliwości zastąpienia Stephane'a Antigi żartuje maksymalnie 10 sekund.

Polska Agencja Prasowa: Obecnie w sprawie wyboru trenera polskich siatkarzy trwają negocjacje warunków umowy między federacją, a trzema kandydatami. Pan zakończył już ten etap?

Ferdinando de Giorgi: Tą sprawą zajmuje się obecnie mój agent, ale nie uważam ewentualnej różnicy zdań dotyczącej szczegółów kontraktu za problem. Ważniejsze jest to, na kogo zdecyduje się Polski Związek Piłki Siatkowej. W tej chwili sam czekam na decyzję federacji. Jestem pewny, że co do reszty można znaleźć rozwiązanie.

PAP: A co, jeśli rozbieżności będą duże?

F.d.G.: Teraz sam nawet nie rozmawiam z PZPS, tylko ze swoim agentem, a on kontaktuje się z PZPS. Jestem pewien, że tak samo wygląda to w przypadku dwóch pozostałych kandydatów. Po to jest okres negocjacji, by rozstrzygać ewentualne różnice stanowisk.

PAP: Z relacji mediów wynika, że ma pan też propozycję prowadzenia irańskiej kadry. Któraś z tych ofert jest dla pana ważniejsza?

F.d.G.: Nie. Obie propozycje rozważam w takim samym stopniu. Na tę chwilę skupiam się jednak na swojej pracy w klubie. Najpierw pojawiła się okazja, by być trenerem Polaków i spełnić swoje pragnienie, a teraz jest inna opcja z Iranu. Myślę, że sprawa wyjaśni się w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

PAP: Styl pracy i życia w Polsce już pan zna. Na Bliskim Wschodzie pod względem kulturowym jest zupełnie inaczej niż w Europie. Będzie to miało znaczenie, gdyby okazało się, że dla obu federacji jest pan pierwszym wyborem?

F.d.G.: Różnica na pewno jest, ale nie określiłbym jej jako aż tak bardzo znaczącą.

PAP: Zdarzają się jakieś aluzje i żarty ze strony zawodników Zaksy dotyczące tego, że może pan już niedługo dla części z nich stać się także szkoleniowcem w drużynie narodowej?

F.d.G.: Żarty na ten temat nam się zdarzają, ale... trwają maksymalnie 10 sekund. Potem wracamy do rozmów o naszym zespole i meczach. Zwłaszcza teraz jest trudny dla nas czas, bo gramy co trzy dni. Tym ważniejsze jest to, by być skupionym. Stąd wspomniane żarty trwają 10 sekund i tyle.

PAP: PZPS chce podpisać z nowym trenerem siatkarzy kontrakt na cztery lata. Ma pan już w głowie dokładny plan, jak chce pracować z kadrą przez cały ten okres, czy jednak detale dotyczą tylko najbliższego sezonu?

F.d.G.: Podczas spotkania z włodarzami związku rozmawialiśmy o całym tym okresie i pomysł na niego przedstawiłem w swoim programie. Oczywiście, chciałbym mieć możliwość pracy z biało-czerwonymi właśnie do 2020 roku, ale zobaczymy. Z doświadczenia wiem, że wszystko może się zmienić w jednym momencie bardzo szybko. Nie biorę więc niczego za pewnik. Trzeba pracować z zaangażowaniem i po prostu robić swoje.

PAP: Podczas meczów nie zachowuje się pan jak stereotypowy Włoch - nie widać gestykulacji i emocjonalnego przeżywania wymian. Stoi pan raczej spokojnie i na chłodno analizuje akcje...

F.d.G.: Cóż, nie wszyscy włoscy trenerzy są wybuchowi i wymachują rękami podczas spotkania. Ważne jest, by dostosować się do sytuacji. Wychodzę z założenia, że mecz to moment, kiedy swoim zachowaniem muszę jak najbardziej pomóc zawodnikom. Muszę być więc skupiony i nie okazywać złości czy innych emocji. Ale - muszę przyznać - poza meczami, np. podczas treningów, wygląda to już inaczej.

PAP: Zna pan zapewne dobrze dwóch pozostałych kandydatów na stanowisko szkoleniowca biało-czerwonych - Mauro Berruto i Radostina Stojczewa. Jak można ich scharakteryzować?

F.d.G.: To bardzo dobrzy fachowcy. Stojczew co prawda nie jest Włochem, ale pracował wiele lat w mojej ojczyźnie i osiągał dobre wyniki. Można więc powiedzieć, że o posadę trenera Polaków stara się praktycznie trzech trenerów z Italii.

PAP: Eksperci powtarzają, że wszyscy trzej słyniecie z twardej ręki. Pana zdaniem styl prowadzenia drużyn jest u was podobny?

F.d.G.: Nie. Uważam, że jesteśmy pod tym względem inni. Nieznacznie, ale inni. Nie powinno się oceniać tylko pod tym względem, czy ktoś jest wymagający czy nie. Trzeba spojrzeć na to szerzej.

PAP: Od ponad roku pracuje pan w klubie z Kędzierzyna-Koźla. Jak pana znajomość języka polskiego?

F.d.G.: Znam: "dzień dobry", "dobry wieczór", "dobranoc", "jedziemy do domu", "idziemy za piłką... always", "atakuj bardzo mocno". Mam w głowie całe słownictwo dotyczące spraw siatkarskich. Co do wyrażeń dotyczących innych spraw, to można powiedzieć, że znam polszczyznę "ciut-ciut". W sklepie czy restauracji nie mam jednak problemu. Mogę się dogadać za pomocą języka angielskiego.

rozmawiała: Agnieszka Niedziałek (PAP)

Sport

MŚ elity: Polscy hokeiści z drugą porażką. Szwecja wyraźnie lepsza

MŚ elity: Polscy hokeiści z drugą porażką. Szwecja wyraźnie lepsza

2024-05-13, 07:42
Fantastyczny mecz Astorii z GKS-em Tychy. Domowy mecz zadecyduje o awansie

Fantastyczny mecz Astorii z GKS-em Tychy. Domowy mecz zadecyduje o awansie!

2024-05-12, 23:14
Olimpia Grudziądz pokonała Stomil Olsztyn w ostatniej akcji. Utrzymanie coraz bliżej

Olimpia Grudziądz pokonała Stomil Olsztyn w ostatniej akcji. Utrzymanie coraz bliżej?

2024-05-12, 18:45
Za nami kolejne spotkania III i IV ligi piłkarskiej

Za nami kolejne spotkania III i IV ligi piłkarskiej

2024-05-12, 18:25
Mikołaj Grad: Jestem dumny z chłopaków. KSK Ciech Noteć z awansem do I ligi

Mikołaj Grad: „Jestem dumny z chłopaków!". KSK Ciech Noteć z awansem do I ligi

2024-05-12, 17:00
Speedway Grand Prix w Warszawie: Bartosz Zmarzlik drugi, zwyciężył Jason Doyle

Speedway Grand Prix w Warszawie: Bartosz Zmarzlik drugi, zwyciężył Jason Doyle

2024-05-11, 23:03
Sukces bydgoskiej kajakarki. Dwie osady na podium Pucharu Świata w Szegedzie

Sukces bydgoskiej kajakarki. Dwie osady na podium Pucharu Świata w Szegedzie

2024-05-11, 16:00
Pokonali 21 kilometrów z Kruszwicy do Inowrocławia Za nami Bieg Piastowski

Pokonali 21 kilometrów z Kruszwicy do Inowrocławia! Za nami Bieg Piastowski

2024-05-11, 13:33
Wielkie żużlowe święto na PGE Narodowym Przed nami Orlen FIM Speedway Grand Prix Of Poland  Warsaw

Wielkie żużlowe święto na PGE Narodowym! Przed nami Orlen FIM Speedway Grand Prix Of Poland – Warsaw

2024-05-11, 11:39
Polskie siatkarki zagrały towarzysko z Holandią

Polskie siatkarki zagrały towarzysko z Holandią

2024-05-10, 23:46
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę