ME piłkarek ręcznych – z Niemkami mecz ostatniej szansy Polek
Polki muszą wygrać czwartkowy mecz z Niemkami, aby awansować do fazy zasadniczej mistrzostw Europy piłkarek ręcznych. Jeśli zwyciężą siedmioma golami, to wynik kończącego zmagania w grupie B spotkania Holandia – Francja nie będzie miał znaczenia.
Jeśli zwycięstwo będzie mniejsze, żeby biało-czerwone mogły grać dalej, "Pomarańczowe" nie mogą przegrać.
Jednak sądząc po dotychczasowych dokonaniach w ME podopiecznych trenera Leszka Krowickiego – dwie wysokie porażki z Francją 22:31 i Holandią 21:30 – zadanie wydaje się być bardzo trudne.
Prowadzone przez byłego selekcjonera męskiej reprezentacji Polski Michaela Bieglera Niemki, które przed ME były oceniane jako teoretycznie najłatwiejsze rywalki w grupie, na początek sprawiły niespodziankę pokonując srebrne medalistki ubiegłorocznych MŚ Holenderki 30:27, a potem nieznacznie uległy wicemistrzyniom olimpijskim Francuzkom 20:22.
Początek pojedynku Polska – Niemcy w szwedzkim Kristianstad o godz. 18.30. O 20.45 Francuzki zmierzą się z Holenderkami. Oba te zespoły mają już zapewniony awans do drugiej rundy, ale rezultat będzie się liczył w dalszej fazie turnieju, więc żadna ze stron nie będzie mogła go sobie odpuścić.
W grającej równolegle w Sztokholmie grupie A pewne awansu są Serbki i ekipa gospodarzy. O pozostanie w turnieju Hiszpania zagra ze Słowenią, ale wpływ na końcowe rozstrzygnięcie będzie też mieć rezultat drugiego spotkania.
źródło: PAP