Ekstraliga hokejowa - w piątek koniec pierwszej fazy rozgrywek
W piątek zakończy się pierwsza faza sezonu hokejowej ekstraligi. W kolejnej drużyny będą walczyć w dwóch grupach - silniejszej, liczącej sześć zespołów, i słabszej - pięć. Te, które znajdą się w tej pierwszej wywalczą już prawo gry w play off.
Jednocześnie ekipy, które znajdą się w grupie silniejszej automatyczne zapewnią sobie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Przed ostatnią kolejką pierwszej fazy rozgrywek (i zaległym meczem Automatyki z GKS Tychy) tabela wygląda tak, że zapewnione miejsce w grupie silniejszej mają: Comarch Cracovia Kraków, GKS Tychy, TatrySki Podhale Nowy Targ, Tempish Polonia Bytom. O dwa miejsca w niej rywalizują jeszcze trzy zespoły: JKH GKS Jastrzębie (ma 31 punktów), PGE Orlik Opole (także 31) oraz Unia Oświęcim (30). Na pewno w grupie słabszej będą walczyć: Tauron GKS Katowice, Nesta Mires Toruń, MH Automatyka Gdańsk, SMS PZHL U20 Sosnowiec.
JKH GKS w piątek, na własnym lodowisku zagra z Nestą Mires.
"Przed sezonem zakładaliśmy, że wejście do czołowej szóstki będzie sukcesem. To było optymistyczne założenie, biorąc pod uwagę mocno okrojony budżet w porównaniu z poprzednimi sezonami i bardzo młodą drużynę, której średnia wieku wynosi 21 lat. Chyba niewielu na nas stawiało. Jesteśmy blisko, ale na 100 proc. będzie to można powiedzieć po piątkowym spotkaniu z Nestą. Co prawda na wyjeździe wygraliśmy z torunianami 3:2, ale nie można z tego wyciągać wniosków. Graliśmy już w tym sezonie takie spotkania, które powinniśmy wygrać, a bywało różnie. Sport jest nieprzewidywalny i dlatego taki piękny. Zespół musi być w piątek maksymalnie skoncentrowany” – powiedział PAP wiceprezes JKH Andrzej Frysztacki.
Jastrzębianie w ostatnich dwóch kolejkach pokonali u siebie Polonię 4:0 i na wyjeździe Orlika 4:2.
W innym spotkaniu Unia zagra w Oświęcimiu z PGE. Ośmiokrotni mistrzowie Polski w pierwszej rundzie przegrali w Opolu 2:4.
„Mamy doskonałą okazję do rewanżu, a jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że ten mecz będzie specjalny, bo walczymy o 'szóstkę'. Drużyna jest dobrze przygotowana i bardzo bojowo nastawiona. Szanse oceniam 50 na 50, ale jesteśmy optymistami” – powiedział prezes klubu z Małopolski Ryszard Skórka.
Liczy on, że zespół wesprą kibice. „Do tej pory nas nie zawiedli i liczę, że i tym razem będą z nami, za co im dziękuję” – powiedział Skórka. Wiele wskazuje, że może paść frekwencyjny rekord. Fani "biało-niebieskich" skrzykują się m.in. za pośrednictwem portali społecznościowych.
Faza play off, w której wezmą też udział dwie najlepsze ekipy z grupy słabszej, rozpocznie się 21 lutego. Trzy dni później zacznie się walka dwóch najgorszych ekip (z wyłączeniem SMS U20 PZHL) po 42 kolejkach spotkań o utrzymanie się (zagrają do czterech zwycięstw). Tytułu mistrzowskiego broni Comarch Cracovia.
źródło: PAP