PlusLiga: druga wysoka porażka bydgoszczan z rzędu
Nie tak wyobrażali sobie początek nowego sezonu bydgoszczanie. Podopieczni Piotra Makowskiego po inauguracyjnej porażce 1:3 z GKS-em Katowice, w sobotę przegrali 0:3 z AZS Politechniką w Warszawie.
Bydgoscy kibice mieli prawo obawiać się tego pojedynku, ponieważ w ostatnich sezonach Łuczniczka głównie przegrywała mecze ligowe w stolicy. Niestety, z punktu widzenia kibiców z kujawsko-pomorskiego, zawodnicy trenera Makowskiego kolejny raz zeszli z parkietu w Torwarze w roli przegranych.
Pierwsze dwa sety przebiegały pod całkowite dyktando gospodarzy. Podobnie jak w meczu z GKS-em Katowice bydgoszczanie popełniali zbyt dużo błędów własnych, by myśleć o nawiązaniu równorzędnej walki z przeciwnikami. Scenariusz obu partii był bardzo podobny. Warszawianie w pierwszym fragmencie setów wypracowali sobie minimum trzypunktowe prowadzenie i później pewnie utrzymywali je do końca danej odsłony.
Inny przebieg miała trzecia partia. Po dziesięciominutowej przerwie bydgoszczanie wyszli na boisko bardziej zmotywowani. Sił i chęci wystarczyło im jednak tylko do wyniku 9:5. Od tego momentu inicjatywę w grze znów zaczęli przejmować gospodarze, którzy ostatecznie wygrali seta do 20 i całe spotkanie 3:0. Statuetkę dla najlepszego gracza widowiska odebrał rozgrywający Politechniki Paweł Zagumny.
Onico AZS Politechnika Warszawska - Łuczniczka Bydgoszcz 3:0 (25:18, 25:20, 25:20)
składy:
AZS: Zagumny, Kwolek, Kowalczyk, Wrona, Łapszyński, Filip, Olenderek (libero) oraz Samica
Łuczniczka: Filipiak, Szczurek, Katić, Jurkiewicz, Yudin, Sacharewicz, Czunkieiwcz (libero) oraz Sieńko, Rohnka, Nowakowski, Gromadowski, Bobrowski