PGE Ekstraliga: żużlowiec KS Get Well Toruń zmienia barwy klubowe
Po zakończeniu pierwszego meczu finałowego PGE Ekstraligi żużlowej Kacper Gomólski na jednym z portali społecznościowych przyznał, że był to jego ostatni mecz w barwach toruńskiego zespołu na Motoarenie. Gospodarze wygrali w niedzielę 49:41 ze Stalą Gorzów i są bliżej złotego medalu.
Sam Kacper Gomólski pierwszego spotkania finałowego nie będzie jednak wspominać najlepiej. Popularny "Ginger" w swoich dwóch pierwszych startach wywalczył 3 punkty i bonus, a mimo to nie pojawił się w kolejnych seriach na torze. Taką decyzję podjął menedżer zespołu z Torunia.
Rozgoryczony wyborem Jacka Gajewskiego był sam Gomólski, który już po zakończeniu meczu odniósł się do decyzji menedżera i dodatkowo przyznał, że w niedzielny wieczór po raz ostatni zaprezentował się na Motoarenie w barwach toruńskiej drużyny.
- Dziękuję za dwa lata w Toruniu tym, którzy wierzyli, mojej rodzinie, mechanikom, tunerowi Peterowi Johnsowi który przybył m.in. dla mnie z Anglii... Dziś bylem zdeterminowany i silny, wiem, ze dwa ostatnie biegi byłbym w sztosie... Cóż chciałem pożegnać się lepszym wynikiem, niestety nie dano mi szansy... Dziękuję, GinGer - tak Kacper Gomólski na jednym z portali społecznościowych skomentował swój ostatni występ na Motoarenie jak żużlowiec KS Get Well.
23-latek spędził w toruńskim zespole dwa sezony. Wcześniej reprezentował barwy Unii Tarnów i Startu Gniezno. Ostatnim spotkaniem dla Gomólskiego w barwach drużyny z województwa kujawsko-pomorskiego będzie rewanżowe starcie w finale PGE Ekstraligi ze Stalą Gorzów Wielkopolski na stadionie im. Edwarda Jancarza (25 września, niedziela, godzina 19:00).