CWZS Zawisza Bydgoszcz o braciach Zielińskich
Zarząd Cywilno-Wojskowego Związku Sportowego "Zawisza Bydgoszcz" wypowiedział się na temat Adriana i Tomasza Zielińskich. Najlepsi polscy sztangiści wskutek afery dopingowej na Igrzyskach w Rio de Janeiro zostali zawieszeni w prawach zawodników i członków sekcji podnoszenia ciężarów bydgoskiego Zawiszy. Przestali być także zawodowymi żołnierzami. CWZS Zawisza unieważnił ciężarowcom etaty wojskowe.
- Bracia Zielińscy przyszli do Zawiszy w 1. kwartale bieżącego roku, żołnierzami WZS stali się 14 czerwca. Z uwagi na zaistniałą sytuację podjęliśmy szybkie i zdecydowane kroki, by wyjaśnić całą sprawę - zaznacza Dariusz Bednarek, wiceprezes i p.o. prezesa CWZS Zawisza.
- Po rozmowie doszli do wniosku, że dalsze ich funkcjonowanie w Wojskowym Zespole Sportowym jest niemożliwe, w związku z tym złożyli wnioski o rozwiązanie stosunku służbowego w trybie skróconym i 30 czerwca przestali być żołnierzami - dodaje.
- Nikt nie przypuszczał, że do takiej sytuacji dojdzie, bo gdyby był choć cień podejrzeń, to bym się w tę sytuację nie angażował. Są to sportowcy szkoleni centralnie, więc ani Zawisza ani Wojskowy Zespół Sportowy nie miał nic z tym wspólnego. Sytuacja jest bardzo przykra dla klubu, dla wojska, więc podjęliśmy zdecydowane działania, by to zakończyć. Droga i w Zawiszy i w zespole sportowym jest dla braci Zielińskich zamknięta - powiedział Dariusz Bednarek.