PŚ w skokach - kilkaset osób czuwa nad bezpieczeństwem w Zakopanem
Prezydent, wicepremier, ministrowie RP, a także przedstawiciele rządów kilku państw europejskich zapowiadają swój przyjazd na konkursy skoków PŚ w Zakopanem. Nad bezpieczeństwem ich oraz tysięcy kibiców czuwać będzie kilkuset funkcjonariuszy służb zespolonych.
Pułkownik Andrzej Łęcki, koordynator do spraw porządku i bezpieczeństwa PŚ w Zakopanem, zapewnił, że już od kilku dni przez całą dobę w Zakopanem czuwa kilkuset policjantów, ochroniarzy, strażaków, a także funkcjonariuszy Straży Granicznej i ratowników TOPR. W każdej chwili do akcji mogą także wkroczyć służby medyczne.
"Od kilkunastu lat mamy sprawdzone i wypracowane postępowanie, jednak obserwując to, co dzieje się obecnie na świecie wzmagamy czujność na każdym poziomie. M.in. uczuliliśmy tych, którzy pracują przy bramach prowadzących na skocznię, żeby bardzo skrupulatnie, wręcz rygorystycznie sprawdzali wchodzących. To może dotyka kibiców, ale proszę wierzyć - robimy to dla ich bezpieczeństwa" - podkreślił były wojskowy, który obecnie kieruje wydziałem zarządzania kryzysowego i bezpieczeństwa publicznego w starostwie tatrzańskim.
W niedzielę stan gotowości wszystkich służb zostanie jeszcze bardziej podniesiony. Na trybunach Wielkiej Krokwi ma bowiem zasiąść wielu znamienitych gości, w tym prezydent Andrzej Duda. "Według informacji, będą też m.in. ministrowie naszego rządu, przedstawiciele ambasad i konsulatów kilku państw, więc wymagamy od wszystkich naszych ludzi wzmożonej czujności i profesjonalizmu" - zapewnił koordynator służb zespolonych.
Skocznia i jej okolice są co jakiś czas kontrolowane przez policjantów z psami specjalnie szkolonymi pod kątem wykrywania obecności materiałów wybuchowych, ale także innych zagrożeń.
"W sumie na terenie skoczni pracuje każdego dnia około trzystu umundurowanych i po cywilnemu przedstawicieli różnych służb, a poza nią ponad osiemdziesięciu" - podsumował Łęcki.
Zainteresowanie zakopiańską edycją PŚ jest duże, w dalszym ciągu jednak w sprzedaży bezpośredniej, prowadzonej m.in. pod Wielką Krokwią, można kupić bilety.
Organizatorzy spodziewają się, że z trybun każdy z konkursów obejrzy około 23 tysiące osób, a kolejnych kilka tysięcy zgromadzi się na ulicy oraz otaczającym obiekt terenie.
W sobotę w rozpoczynającym się o godzinie 16 konkursie drużynowym wystąpi 10 zespołów. Polskę reprezentować będą Kamil Stoch, Stefan Hula, Maciej Kot i Andrzej Stękała.
Konkurs indywidualny odbędzie się w niedzielę o tej samej godzinie. (PAP)