Ekstraklasa koszykarzy – Polski Cukier chce wykonać krok w górę
Debiutancki sezon w ekstraklasie koszykarze Polskiego Cukru Toruń zakończyli na dziewiątym miejscu. Zbliżające się rozgrywki mają być kolejnym krokiem w górę. Tym razem zespół stawia sobie za cel udział w play off.
„Rok temu walczyliśmy o awans do rundy play off i zabrakło nam dosłownie siedmiu małych punktów w konfrontacji z Treflem Sopot. Stąd te rozbudzone apetyty nie tylko działaczy klubowych, ale przede wszystkim kibiców. W tym roku chcielibyśmy wszystkich zaspokoić mocniejszą drużyną i nowym trenerem” – powiedział PAP specjalista ds. marketingu w toruńskim klubie Jakub Konieczka.
Po debiutanckim sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej w zespole z grodu Kopernika doszło do sporych zmian. W składzie nie został żaden z obcokrajowców, zmienił się także sztab szkoleniowy. Nowym trenerem został były selekcjoner reprezentacji Polski koszykarek Jacek Winnicki. Wraz z zespołem chce zajść możliwie jak najwyżej w nowych rozgrywkach.
„Jako trener stawiam sobie zawsze wysoko poprzeczkę, więc tak samo jest i tym razem. Awans do play off jest celem, o którym przed sezonem myśli każdy. Chcę abyśmy wspólnie pokazywali dobrą koszykówkę, bo dzięki temu będziemy osiągali dobre wyniki i ściągniemy kibiców do bardzo fajnej hali w Toruniu” – powiedział Winnicki.
Przez ostatnie trzy lata szkoleniowiec kojarzony był raczej z żeńską koszykówką. W minionym sezonie był trenerem w lidze tureckiej. Prowadził zespół Fenerbahce Stambuł, z którym dotarł do półfinału rozgrywek Euroligi. Przed wyjazdem za granicę 48-letni Winnicki prowadził koszykarki CCC Polkowice, z którymi w sezonie 2012/13 zdobył mistrzostwo i Puchar Polski.
„Jestem kojarzony jako trener żeńskich zespołów pewnie dlatego, że przez ostatnie trzy sezony trenowałem właśnie kobiety. Wcześniej przecież przez kilkanaście lat zajmowałem się i grałem z zespołami w ekstraklasie mężczyzn. Cieszę się jednak, że udało mi się połączyć w mojej karierze zarówno koszykówkę w wykonaniu pań jak i panów. Do pracy w Toruniu nie trzeba było mnie długo namawiać” – wyjaśnił Winnicki.
Grą „Twardych Pierników” kierować będzie Amerykanin Danny Gibson. To dobrze znany na polskich parkietach zawodnik, który przez ostatnie dwa sezony występował w ekstraklasie. Zanim przyjechał do Polski występował w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Holandii i Grecji.
„Liczymy na to, że będzie on pewnym punktem rotacji trenera Winnickiego i w najważniejszych momentach będzie w stanie brać ciężar gry i odpowiedzialności za wynik na siebie” – powiedział Konieczka.
Z graczy zagranicznych w składzie Polskiego Cukru są jeszcze rodak Gibsona, Markeith Cummings i pochodzący z Czarnogóry Stevan Milosevic. Dla obu koszykarzy będzie to debiut na polskich boiskach. Pierwszy z nich potrafi grać atletycznie i widowiskowo, największym atutem drugiego jest wzrost (211 cm), dzięki któremu świetnie radzi sobie pod koszem. Stawkę debiutantów uzupełnia reprezentant Ukrainy Maksym Kornijenko, grający na pozycji silnego skrzydłowego.
Najważniejszym ogniwem krajowego szkieletu zespołu będzie Łukasz Wiśniewski - reprezentant Polski, rodowity torunianin. W ostatnich czterech sezonach zdobył trzy medale z trzema różnymi zespołami (PGE Turów Zgorzelec, AZS Koszalin i Trefl Sopot) w najwyższej klasie rozgrywkowej.
„Jest to nasz wychowanek, który swoją dotychczasową dorosłą karierę spędził poza domem. Nadarzyła się okazja, by wreszcie zagrał we własnym mieście i liczymy na to, że będzie jednym z filarów zespołu” – dodał Konieczka.
Bardzo cennym wzmocnieniem dla „Twardych Pierników” jest także Michał Michalak, który do grodu Kopernika przeniósł się z Trefla Sopot. To bardzo utalentowany, próbowany w reprezentacji, rzucający obrońca lub niski skrzydłowy. W Toruniu liczą na to, że będzie jednym z liderów drużyny. Po rocznej przerwie do Torunia zdecydował się wrócić grający na pozycji rzucającego Bartosz Bochno. Czwarty sezon w zespole grać będzie Adam Lisewski, a skład uzupełniają Krzysztof Sulima, Aleksander Perka i Kacper Radwański, którzy przedłużyli swoje dotychczasowe umowy z klubem.
Budżet zespołu będzie wyższy od tego sprzed roku, jednak władze klubu nie chcą zdradzić dokładnej sumy. „Mogę jedynie nadmienić, że budżet w tym roku będzie o kilkanaście procent większy” – zdradził Konieczka.
Sezon torunianie rozpoczną przed własną publicznością 11 października spotkaniem z wicemistrzem poprzednich rozgrywek PGE Turowem Zgorzelec.
Skład drużyny
Rozgrywający i rzucający: Danny Gibson (USA), Łukasz Wiśniewski, Kacper Radwański, Michał Michalak, Bartosz Bochno, Kamil Michalski
Skrzydłowi: Markeith Cummings (USA), Maksym Kornijenko (Ukraina), Krzysztof Sulima, Aleksander Perka
Środkowi: Stevan Milosevic (Czarnogóra), Adam Lisewski
Trener: Jacek Winnicki
Budżet: brak danych
(PAP)