Polacy pchnęli kulę po złoto i srebro
Dwa medale w drugim dniu 9. młodzieżowych mistrzostw Europy do lat 23 wywalczyli w Tampere polscy lekkoatleci. Konkurs pchnięcia kulą wynikiem 19,78 wygrał Jakub Szyszkowski (WKS Śląsk Wrocław), który o 15 cm wyprzedził Dominika Witczaka (RLTL ZTE Radom).
Obaj stoczyli emocjonujący pojedynek z Białorusinem Michaiłem Abramczukiem. Po trzeciej kolejce pierwszy był Szyszkowski (19,48) przed Witczakiem (19,33). W następnej serii zawodnik Śląska poprawił się o centymetr, a po piątej prowadzenie rezultatem 19,63 objął Witczak. W ostatniej Abramczuk i Witczak spalili swe próby, a Szyszkowski pokazał lwi pazur i pchnął kulę na odległość 19,78.
Złoty medal podopiecznego Zbigniewa Stankiewicza jest drugim w historii startów Polaków w tej konkurencji w MME U-23. Sześć lat temu zwyciężył w Debreczynie Jakub Giża, który uzyskał wówczas 19,87. Od 1997 roku polscy kulomioci zdobyli w sumie dwa złote, jeden srebrny i dwa brązowe medale (Leszek Śliwa w 2001, Mateusz Mikos w 2009).
Bardzo dobrze w eliminacyjnych biegach na 400 m spisały się Justyna Święty (AZS AWF Katowice), która czasem 52,27 ustanowiła rekord życiowy (14. wynik w historii polskiej lekkoatletyki) i Małgorzata Hołub (KL Bałtyk Koszalin) - 52,76. Obie wygrały swoje serie i pewnie awansowały do sobotniego finału.
Do grona ośmiu najszybszych sprinterów zakwalifikowali się Remigiusz Olszewski - 10,49 i Grzegorz Zimniewicz - 10,52.
W finale konkursu rzutu dyskiem nie będzie ani wicemistrza świata juniorów z Barcelony Wojciecha Praczyka (WKS Śląsk Wrocław) - 55,79, ani Pawła Pasińskiego (MLKS Nadwiślanin Chełmno) - 51,64. W eliminacjach zajęli odpowiednio 15. i 22. miejsce. Minimum wynosiło 59,50. (PAP)