ME koszykarzy – francuskie media: Polska najgroźniejszym rywalem
Francuskie media zapowiadające w poniedziałek mecz swojej drużyny z Polską w mistrzostwach Europy koszykarzy w grupie A w Montpellier podkreślają, że będzie to dla gospodarzy najtrudniejszy mecz w tej fazie turnieju. Początek spotkania o 21.00.
Stawką wieczornej rywalizacji w Parc&Suites Arena będzie miano niepokonanego w grupie.
Polacy wygrali dotychczas z Bośnią i Hercegowiną 68:64 i Rosją 82:79, gospodarze turnieju z Finlandią 97:87 po dogrywce oraz bezproblemowo z Bośnią i Hercegowiną 81:54.
„+Niebiescy+ przyspieszają” – zatytułował relację z tego ostatniego meczu dziennik „Midi Libre”. „Olbrzymia przewaga Francji. +Trójkolorowi+ nabrali pewności przed najważniejszym testem przeciwko Polsce” – czytamy w innym miejscu.
„Polska jest naprawdę solidna” – tak gazeta tytułuje tekst przedstawiający poniedziałkowych rywali gospodarzy, a dalej stwierdza: „+Czerwoni+ powinni być największych rywalem +Niebieskich” w grupie A. W czerwonych strojach Polacy grali przeciwko Rosji, więc stąd zapewne takie, pomijające kolor biały, określenie zespołu trenera Mike’a Taylora.
W tekście autor podkreśla, że w eliminacjach Polska wyprzedziła Niemcy, że w składzie ma grającego w Washington Wizards Marcina Gortata pod koszem, a na obwodzie uzdolnionych strzelców Mateusza Ponitkę i Adama Waczyńskiego (61 pkt w dwóch pierwszych spotkaniach).
Dziennik sportowy „L’Equipe” w oddzielnym materiale pisze o Aaronie Celu, posiadającym podwójne obywatelstwo. „Francusko-polski skrzydłowy przeżywa z reprezentacją kraju swojej mamy sen, który byłby dla niego niedostępny we Francji” – czytamy.
Autorka tekstu Liliane Trevisan przypomina, że Cel był ze średnią 14,4 pkt drugim strzelcem reprezentacji Francji w ME do lat 20, za Nando DeColo, czołowym obecnie graczem „Trójkolorowych”. W centrum szkoleniowym w Le Mans mieszkał w pokoju z inną gwiazdą Nicolasem Batumem. W 2014 roku zmienił reprezentację na polską i nie żałuje tego wyboru.
Zapowiedź poniedziałkowego spotkania „L’Equipe” tytułuje: „Polska niezwyciężona”. Trener Vincent Collet po obserwacji fragmentów spotkań Polaków przyznaje na łamach dziennika, że drużyna stała się bardzo solidna po przyjściu A.J. Slaughtera, znanego we Francji z występów w Cholet i Chalon.
„Prawdziwym bonusem zespołu jest Marcin Gortat, środkowy Washington Wizards po świetnym sezonie w NBA (12,2 pkt, 8,7 zb.). Jest fundamentem ekipy – zrównoważonej, która może również liczyć na rzuty zza łuku. Pod koszem ma też utalentowanego i rozwijającego się wielkoluda Przemysława Karnowskiego (21 lat, 214 cm)” – analizuje wysłannik gazety do Montpellier.
Na tej samej stronie polski akcent historyczny. "L'Equipe" prezentuje listę pięciu najlepszych strzelców mistrzostw Europy pod względem średniej zdobywanych punktów (minimum 20 rozegranych spotkań). Otwiera ją Grek Nikos Galis - 31,2 pkt (33 mecze), a za nim są Jugosłowianin Radivoje Korac - 24,8 (34), Niemiec Dirk Nowitzki - 22 (44), Mieczysław Młynarski - 21,9 (22) i Chorwat Drazen Petrovic - 21,6 (28).
Przed wieczorną rywalizacją „Midi Libre” przypomina, że we wszystkich dotychczasowych meczach – o punkty i towarzyskich – bilans jest korzystny dla Francuzów: 38–19, a w dziesięciu ostatnich wynosi 9-1. Jedynej porażki Francuzi doznali 1 sierpnia 2008 roku podczas towarzyskiego turnieju w Bormio (76:82).
„Pięć z ostatnio wygranych dziewięciu spotkań kończyło się jednak różnicą mniejszą niż 10 punktów. Tak, to anegdotyczne, ale czasami anegdoty…” – kończy niedopowiedzeniem autor tekstu.
Z Montpellier – Marek Cegliński (PAP)