Rajdowe MŚ – Kubica dachował, ale dojechał do mety odcinka
Robert Kubica (Ford Fiesta WRC) miał wypadek na trasie 7. odcinka specjalnego Rajdu Niemiec, 9. rundy mistrzostw świata. Polak wypadł z drogi i dachował. Załodze nic się nie stało, dojechała do mety odcinka.
Wypadek wyglądał bardzo groźnie, auto kilkakrotnie dachowało. Fiesta została uszkodzona, ale kibice postawili samochód na koła i Kubica z pilotem Maciejem Szczepaniakiem dojechali do mety odcinka. W samochodzie nie było przedniej szyby.
"Musieliśmy ją wybić, gdyż nic nie było widać. Była cała popękana" - przyznał Kubica.
Polacy stracili na tym odcinku do lidera rajdu Francuza Sebastiena Ogiera (VW Polo WRC) ponad 5 minut. W klasyfikacji generalnej tracą do lidera ponad 11 minut. (PAP)