Ekstraliga żużlowa - Dudek wraca w sierpniu, Walasek pauzuje
Żużlowiec SPAR Falubazu Zielona Góra Grzegorz Walasek złamał obojczyk w niedzielnym meczu ekstraligi z KS Toruń. Doświadczonego zawodnika czeka minimum trzy tygodnie przerwy. Z kolei zawieszony Patryk Dudek będzie mógł wrócić do ścigania w sierpniu.
Po ciężkiej kontuzji Jarosława Hampela, który złamał kość udową, kolejnego w tym sezonie urazu doznał Walasek. Już w pierwszym biegu spotkania upadł na tor i został odwieziony do szpitala. Szczegółowe badania wykazały, że złamał obojczyk.
Nie wiadomo jeszcze, ile dokładnie będzie musiał pauzować. "Nasz doktor ma już koncepcję na jego rehabilitację, ale Grzegorza czeka minimum trzy tygodnie przerwy" - poinformował Jacek Frątczak, dyrektor sportowy SPAR Falubazu.
Ten sezon jest bardzo pechowy dla 38-letniego zawodnika. Wcześniej złamał kość łódeczkowatą i małego palca przy lewej ręce. W kwietniu również pauzował po złamaniu kciuka.
W tej sytuacji kibiców musi cieszyć decyzja Głównej Komisji Sportu Żużlowego, która zdecydowała, że zawieszony Dudek nie poniesie dodatkowych konsekwencji za udział w punktowanym treningu. Oznacza to, że wychowanek SPAR Falubazu po odbyciu rocznej kary 9 sierpnia może wrócić na tor.
"GKSŻ po przeprowadzeniu wyczerpującego postępowania dowodowego, w tym przesłuchaniu świadków, dotarła do nieznanych dotąd szerzej faktów, na podstawie których stwierdzono, że w tym przypadku nie doszło do naruszenia przepisów antydopingowych - napisała Komisja w oficjalnym oświadczeniu.
Dudek został zawieszony na rok po wykryciu w jego organizmie niedozwolonych środków dopingujących. (PAP)