Rio - paraolimpijczycy walczą o transmisje
We wtorek wystartowała internetowa akcja poparcia dla transmisji z paraolimpiady w Rio De Janeiro w telewizji publicznej. "Chciałbym, by Polacy zobaczyli nasze zmagania, emocje, pot i łzy" - powiedział kulomiot Janusz Rokicki, trzykrotny paraolimpijczyk.
Akcję wymyśliła niepełnosprawna pływaczka Karolina Hamer, wielokrotna medalistka MŚ i ME.
"Wiemy już, że będą relacje z Rio. Natomiast jest o co walczyć, bo zależy nam na transmisjach na żywo, w +jedynce+ czy +dwójce+, w porze najwyższej oglądalności. Marzy mi się zebranie miliona podpisów. Wsparli nas niesamowicie sportowcy, będą kolejne bardzo mocne nazwiska" - zadeklarowała podczas konferencji prasowej.
Akcja potrwa do 7 września, kiedy podpisy - na rok przed inauguracją paraolimpiady - zostaną przekazane prezesowi TVP.
"Marzymy o tym, by pretendenci do medali mieli możliwość pokazania się. Jesienią się dowiemy, jak będą wyglądały te relacje. Czy to będzie jak program o sporcie osób niepełnosprawnych w sobotę o 6 rano, czy realny czas antenowy" - dodała biegaczka narciarska Katarzyna Rogowiec trzykrotna medalistka igrzysk paraolimpijskich i koordynatorka projektu "Tauron Sportowy Partner Paraolimpijczyków".
Maratończyk na wózku Tomasz Hamerlak, też medalista igrzysk, podkreślił, że podczas ostatniej paraolimpiady w Londynie zainteresowanie mediów rywalizacją było ogromne.
"Co pokazuje, iż można z tego czerpać korzyści. A na zawody paraolimpijczyków przyszło więcej kibiców, niż obejrzało rywalizację olimpijską. To przecież o czymś świadczy" - zauważył.
Zgodnie z informacją zespołu rzecznika prasowego TVP zakupione prawa pozwalają Telewizji Polskiej na znacznie szersze relacjonowanie paraolimpiady w Rio de Janeiro niż w Londynie, w tym transmitowanie wybranych konkurencji.
Plan obsługi będzie zatwierdzony przez zarząd TVP jesienią i dopiero wtedy będą znane jego szczegóły.(PAP)