W Inowrocławiu zmarł trzykrotny olimpijczyk Jan Jaskólski
W Inowrocławiu w wieku 73 lat zmarł Jan Jaskólski - trzykrotny olimpijczyk (Rzym 1960, Tokio 1964, Meksyk 1968), dwunastokrotny medalista mistrzostw kraju w trójskoku i skoku w dal - poinformował Polski Związek Lekkiej Atletyki.
Andrzej Lasocki, przed laty czołowy trójskoczek, obecnie trener bloku skoków PZLA podkreślił: "Janek był wspaniałym człowiekiem, niezwykle koleżeńskim zawodnikiem. Przed mistrzostwami Polski w Krakowie (1969) dał mi swoje kolce widząc, że moje jedyne dziurawe były poklejone plastrami, a na dodatek sprinterskie, nie do trójskoku. Skoczyłem 16 m, poprawiając rekord życiowy o ponad 70 cm. Zdobyłem medal brązowy, Jaskólski był drugi (16,09), a wygrał Józef Szmidt (16,14). Pamiętam doskonale słowa Janka: warto pomagać".
Jaskólski urodził się 28 października 1939 roku w Inowrocławiu, gdzie ukończył Technikum Ekonomiczne. Karierę sportową rozpoczął w klubie Noteć Mątwy, a kontynuował ją w Zawiszy Bydgoszcz. Trenował pod okiem legendarnego Tadeusza Starzyńskiego.
Dwukrotnie zajmował czwarte miejsca w mistrzostwach Europy - w 1962 roku w Belgradzie i 1966 w Budapeszcie. Dwadzieścia dwa razy startował w meczach międzypaństwowych (1959-1969) odnosząc osiem zwycięstw. W mistrzostwach Polski seniorów zdobył 12 medali (w skoku w dal 0-1-2 oraz trójskoku 0-7-2). Ówczesna prasa pisała o nim "wiecznie drugi za Schmidtem". Jego rekord życiowy w trójskoku 16,76 (5 czerwca 1966, Bydgoszcz) jest 13. wynikiem w historii tej konkurencji w kraju.
Po zakończeniu kariery pracował jako instruktor lekkoatletyki, był także sędzią. Mieszkał w Inowrocławiu. Ostatnio zmagał się z różnymi dolegliwościami. Zmarł w szpitalu, w którym przebywał po złamaniu, którego doznał podczas upadku przy wysiadaniu z samochodu.
Pogrzeb Jana Jaskólskiego odbędzie się w środę 26 czerwca w Inowrocławiu; początek uroczystości żałobnych o godzinie 15 na cmentarzu parafii św. Józefa przy ulicy Liebelta. (PAP)