Ekstraklasa piłkarska – trener Zawiszy: wygra ten, kto przejmie kontrolę
Trener Zawiszy Bydgoszcz Mariusz Rumak uważa, że w pojedynku 29. kolejki piłkarskiej ekstraklasy z Cracovią Kraków wygra ten, który przejmie kontrolę nad grą na całym boisku. Jak zaznaczył rywale z pewnością walczyć będą o każdy centymetr na murawie.
Bydgoszczanie w ostatniej kolejce przegrali swoje pierwsze w rundzie wiosennej spotkanie. Pogromcą został aktualny mistrz Polski Legia Warszawa. Jak zapewnia szkoleniowiec Zawiszy przegrana ta nie załamała jego zawodników. Wyciągnięte zostały odpowiednie wnioski, co trzeba zrobić inaczej w kolejnych meczach, by grać lepiej.
„Zawsze, gdy traci się punkty, nie ma mowy o spokoju. Porażka z Legią nas zabolała i po meczu w szatni była złość, bo chcieliśmy w nim zdobyć punkty. Gdybyśmy byli bardziej zdeterminowani w końcówkach akcji i może mniej przytłoczyłoby nas to, że graliśmy na Łazienkowskiej, to spotkanie mogło wyglądać inaczej. To była dla nas bardzo cenna lekcja i zrobimy wszystko, by w następnym sezonie do Warszawy przyjechać po punkty. Nie opuszczamy głów, a wręcz odwrotnie, jest w nas teraz złość sportowa przed rywalizacją z Cracovią” – powiedział trener Zawiszy Mariusz Rumak.
Na trenerskiej ławce piątkowego przeciwnika Zawiszy zadebiutuje Jacek Zieliński, który zapowiedział zmiany w składzie i ustawieniu Cracovii.
„Utrudnia nam to analizę rywala. Podobną sytuację mieliśmy przez meczem z GKSem Bełchatów. Tam co prawda trener Marek Zub prowadził wcześniej w jednym spotkaniu ten zespół, ale w dwóch różnych ustawieniach, stąd też nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Przed Krakowem skupiliśmy się więc na poprawie tych elementów, które zostały wypunktowane przez Legię i skupiamy się na naszej grze” – dodał Rumak.
Podkreślił jednak, że z uwagi na pozycję w tabeli obu zespołów - Zawisza jest ostatni, a Cracovia na 14. miejscu, spodziewa się zaciętej walki.
„Myślę, że będzie to przede wszystkim Cracovia zdeterminowana i walcząca. Nie spodziewam się fajerwerków taktycznych, ale piłkarze na pewno będą walczyć o każdy centymetr boiska. My musimy przeciwstawić się dokładnie tym samym. Kluczowa będzie gra na całym boisku i przejęcie nad nią kontroli. Chcemy zagrać na naszych warunkach, bo tylko tak możemy wygrać” – ocenił trener bydgoszczan.
Problemów kadrowych w Bydgoszczy nie ma, do dyspozycji trenera są wszystkich piłkarze. Ostatnio jeden z ogólnopolskich dzienników napisał, iż po zakończeniu sezonu w Zawiszy może dojść do wyprzedaży zawodników. Stanowczo zaprzeczył takim spekulacjom szkoleniowiec.
„Wbrew temu, co się pisze, żadnej wyprzedaży w Zawiszy nie będzie. Mogę powiedzieć oficjalnie, że jeżeli utrzymamy się w ekstraklasie będą wzmocnienia, bo chcemy grać dobrą w piłkę i budować zespół, a nie korzystać z momentu w którym znajdzie się kupiec na zawodnika” – zaznaczył.
Pojedynek 29. kolejki z Cracovią w Bydgoszczy zaplanowano na piątek. Początek o godz. 18.00 (PAP)