Rajd Kataru - Sonik wygrał trzeci etap i jest liderem wśród quadowców
Rafał Sonik wygrał trzeci etap Rajdu Kataru, drugiej rundy Pucharu Świata w quadach, i umocnił się na prowadzeniu w imprezie. W kategorii samochodów Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem zajmują szóstą lokatę, a Adam Małysz z Rafałem Martonem - dziewiątą.
Wśród motocyklistów, dla których te zawody są drugą rundą mistrzostw świata FIM, dziesiąte miejsce zajmuje Jakub Piątek, który w środę, na 392-kilometrowej trasie, był 15.
"Zmienialiśmy się na prowadzeniu z Mohamedem Abu Issą - czasem różnice były minutowe, czasem sekundowe, ale bardzo trudno tutaj uciec. Udało mi się to dopiero na ok. 270 kilometrze, kiedy rywal popełnił spory błąd nawigacyjny i zorientowałem się, że jedziemy zupełnie nie w tą stronę. Kolejne 3-4 minuty zajęło mi określenie właściwego kierunku. Wygrywam póki co rajd, to jest najważniejsze. Teraz trzeba się zregenerować i przygotować do ostatnich dwóch etapów" – powiedział Sonik, który debiutuje w barwach Orlen Team.
Zadowolony z dyspozycji w środę był Dąbrowski.
"Cały odcinek przejechaliśmy swoim tempem nie tracąc kontaktu z czołówką. Ominęły nas niespodzianki, choć dzisiaj nie brakowało trudnych fragmentów trasy, a dodatkowo odbijające się od piachu słońce ograniczało widoczność. Tym bardziej jesteśmy zadowoleni z wyniku i awansu o dwie pozycje w klasyfikacji generalnej. Za nami połowa rajdu, pozostało jeszcze 800 kilometrów odcinków specjalnych, wszystko może się zdarzyć" - zauważył Dąbrowski.
Gorzej poszło Małyszowi, który co prawda zajął ósme miejsce na etapie, ale trudności nawigacyjne kosztowały go mnóstwo czasu.
"Straciliśmy wiele cennych minut, bo śladów po poprzednich odcinkach specjalnych jest coraz więcej i bardzo łatwo o mały błąd, który może być bolesny w skutkach" - wspomniał Małysz.
Zakończenie rajdu - w piątek. (PAP)