Ekstraliga żużlowa - nowy sponsor tytularny przynajmniej na trzy sezony
Żużlowe rozgrywki ligowe przynajmniej przez trzy najbliższe sezony będą się odbywały pod nazwą PGE Ekstraliga. To efekt podpisania umowy pomiędzy Polską Grupą Energetyczną, a spółką Ekstraliga Żużlowa.
"To niezwykle ważny dzień dla tej dyscypliny. Cieszę się, że tak solidny partner został sponsorem tytularnym najlepszej ligi żużlowej świata. To świetna wiadomość także dla klubów, bowiem do ich kas będą wpływać większe środki. Widać, że wartość Ekstraligi cały czas wzrasta" - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej prezes Polskiego Związku Motorowego Andrzej Witkowski.
We wtorek zaprezentowany został nowy logotyp rozgrywek.
"W sumie mamy obecnie trzech sponsorów. Liczymy jednak, że po Grand Prix w Warszawie (18 kwietnia) będzie przybywać nam partnerów. To jeden z naszych celów. Chcemy pokazać tę dyscyplinę z najbardziej atrakcyjnej strony" - podkreślił Wojciech Stępniewski, prezes zarządu Ekstraliga Żużlowa sp. z o.o.
Kontrakt na przeprowadzenie transmisji telewizyjnych podpisano natomiast z platformą cyfrową NC+.
"Po raz pierwszy w historii wszystkie mecze pierwszej kolejki (5-6 kwietnia - PAP) będą transmitowane na żywo w telewizji. Wprowadzone do użytku będą inne rozwiązania techniczne, testowane w zeszłym sezonie" - podkreślił Stępniewski.
Satysfakcji z podpisania kontraktu nie krył również przedstawiciel nowego sponsora tytularnego.
"PGE angażuje się w sponsoring sportu żużlowego ze względu na szacunek dla kibiców i wielką sympatię dla tej dyscypliny. Umowa sprzyja rozwojowi żużla w Polsce, a dla PGE to świetna inwestycja w promocję marki oraz sposób na zwiększenie jej rozpoznawalności" - ocenił prezes PGE Marek Woszczyk.
W konferencji wziął udział również jeden z najbardziej rozpoznawalnych zawodników.
"To bardzo optymistyczne, że rozgrywki ligowe będą miały nowego sponsora, który będzie podtrzymywał ducha sportowego. Nasza dyscyplina się rozwija, czego przykładem jest Grand Prix w Warszawie. To bardzo pozytywne" - podkreślił Tomasz Gollob.
Były mistrz świata, który na Stadionie Narodowym oficjalnie pożegna się z cyklem Grand Prix, od tego sezonu będzie reprezentował GKM Grudziądz.
"To klub, który podnosi się z kolan. Wydaje mi się, że będzie szedł śladem Stali Gorzów, która tak się rozwinęła, że zdobyła mistrzostwo Polski. Wszystko wskazuje na to, że to początek obiecującej współpracy, która może potrwać dłużej" - dodał Gollob. (PAP)