Narciarskie MŚ - już nie tylko Justyna Kowalczyk krytykuje PZN

2015-02-25, 20:04  Polska Agencja Prasowa/Wojciech Kruk-Pielesiak

Justyna Kowalczyk nie od dziś krytykuje Polski Związek Narciarski za zbyt małe zaangażowanie w biegi. Po słabych startach w mistrzostwach świata w Falun krytycznie o władzach zaczęli się wypowiadać mężczyźni. "Trzeba dużo zmienić" - przyznał Sebastian Gazurek.

W 2001 roku Adam Małysz cieszył się z pierwszego w karierze tytułu mistrza świata. Dwa lata później objawił się talent Kowalczyk - została wicemistrzynią świata juniorów. Od tamtego czasu obraz polskich skoków narciarskich zmienił się diametralnie. Biegi natomiast wciąż opierają się na barkach zawodniczki z Kasiny Wielkiej, którą ostatnio próbuje odciążać Sylwia Jaśkowiec.

PZN po sukcesach skoczka z Wisły zareagował błyskawicznie. Wyremontowano Wielką Krokiew i doprowadzono do budowy obiektu w rodzinnym mieście czterokrotnego medalisty igrzysk olimpijskich. Infrastruktura do biegów praktycznie się nie zmienia.

Kowalczyk systematycznie stara się uświadamiać, jak źle jest w kraju pod tym względem. Niemal cały okres przygotowawczy spędza za granicą. Swoim sportowym domem nazywa estońską miejscowość Otepaeae. Podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego nie ma dużych wymagań. Marzy jej się odpowiednia trasa nartorolkowa, którą zimą można byłoby sztucznie naśnieżać.

Brak takiej trasy Jaśkowiec niemal kosztował życie. Przygotowując się na nartorolkach do sezonu 2010/11 uległa ciężkiemu wypadkowi. Chcąc uniknąć zderzenia z autobusem zjechała do rowu. Uderzyła jednak w betonowy słup i doznała ciężkich obrażeń ręki. Do sportu wróciła po rocznej przerwie.

W niedzielę wspólnie zdobyły w Falun brązowy medal w sprincie drużynowym. Dwukrotna mistrzyni olimpijska wyraziła nadzieję, że zespołowych sukcesów PZN nie będzie już mógł ignorować, jak jej indywidualnych.

W męskich biegach jest jeszcze gorzej. Sztafetę udało się zmontować dopiero na mistrzostwa świata Val di Fiemme dwa lata temu. Częściej w XXI wieku swoje drużyny w zawodach tej rangi wystawili nawet Brytyjczycy i Australijczycy.

W środę miejsce w szyku polskim biegom pokazał Andrew Musgrave. Niespełna 25-letni Brytyjczyk zajął 16. miejsce w rywalizacji na 15 km techniką dowolną. Najlepszy z Polaków - Maciej Kreczmer - był 42.

"Trzeba spiąć d... i dużo zmienić. Liczę na to, bo ja nie wierzę, że jesteśmy aż tak słabi. Parę lat temu z niektórymi z tych zawodników biegaliśmy jak równy z równym. Andrew Musgrave chciał nawet przyjść do szkoły w Szczyrku. Teraz trenuje w Norwegii i ma chłopak wyniki" - powiedział rozczarowany swoim rezultatem Gazurek, który zajął 61. pozycję.

"Nawet nie ma z kim analizować przyczyn takich wyników. Nie widzę szans na rozwój, jeśli tak to będzie wyglądać. Nie ma centralnego szkolenia, co skutkuje brakiem jakiejkolwiek wymiany myśli między trenerami. Ja nawet do ostatniej chwili nie wiedziałem, że tutaj przyjadę. Niby było jakieś bezpośrednie przygotowanie w Jakuszycach, ale trwało sześć czy siedem dni i nawet nie wiem, czy można ten obóz tak nazwać" - dodał.

Jedynym jasnym punktem jest Maciej Staręga. Specjalizujący się w sprintach zawodnik dwukrotnie w tym sezonie zajął miejsce w pierwszej dziesiątce zawodów Pucharu Świata. Po sukcesie Kowalczyk i Jaśkowiec zachwycał się trenerem Wierietielnym. Z opinią Gazurka się zgadza.

"Juniorzy coś pokazują, ale trzeba im zapewnić odpowiednie szkolenie, bo jak nie, to wkrótce ciężko będzie mówić o biegach w Polsce. Jako grupa przez tyle lat nie możemy doskoczyć do poziomu Maćka Kreczmera, który czasem w Pucharze Świata plasował się w +30+. Zapewniam, że nikogo z zawodników rola statysty nie zadowala" - podkreślił.

25-letni siedlczanin daleki jest od wzywania kogokolwiek do dymisji. Oczekuje jednak, że decydenci poważnie zajmą się tematem i wskazuje niezrozumiałe w jego odczuciu działania.

"Trzeba wspólnie usiąść i coś stworzyć. Jeżeli dalej będziemy pracować bez określonych celów, nie wiadomo nad czym, to trochę będzie bez sensu. Nie dziwię się rozgoryczeniu chłopaków. Ja jestem sprinterem, a wszyscy trening mieliśmy podobny, jak nie w 99 procentach taki sam" - dodał. (PAP)

narciarstwo

Sport

LN: Klęska Polski z Portugalią. Obiecująca pierwsza połowa, koszmar w drugiej

LN: Klęska Polski z Portugalią. Obiecująca pierwsza połowa, koszmar w drugiej

2024-11-15, 22:58
Słaby występ Olimpii na start rundy rewanżowej. Porażka przed własną publicznością

Słaby występ Olimpii na start rundy rewanżowej. Porażka przed własną publicznością

2024-11-15, 19:53
Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

2024-11-15, 18:52
Energa Toruń wygrała walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

Energa Toruń wygrała… walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

2024-11-15, 13:39
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-15, 10:00
Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

2024-11-14, 19:00
Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

2024-11-14, 16:30
Okazja dla trenerów piłki nożnej W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

Okazja dla trenerów piłki nożnej! W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

2024-11-14, 13:59
Lekkoatletyczna zima pod znakiem Copernicus Cup. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

Lekkoatletyczna zima pod znakiem „Copernicus Cup”. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

2024-11-14, 12:53
Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

2024-11-13, 22:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę