Rajd Monte Carlo - Kubica pokonał Loeba i Ogiera na 10. odcinku
Robert Kubica (Ford Fiesta WRC) wygrał 10. odcinek specjalny Rajdu Monte Carlo, pierwszej rundy mistrzostw świata. Krakowianin był szybszy m.in. od słynnych Francuzów: dziewięciokrotnego mistrza globu Sebastiena Loeba i obrońcy tytułu Sebastiena Ogiera.
Dziesiąty odcinek Lardier et Valenca - Faye o długości 51,7 km jest najdłuższym w tegorocznym rajdzie. W sobotę kierowcy przejechali go na otwarcie dnia, gdy wcześniejszy - Prunieres - Embrun został odwołany przez delegata FIA. Na trasie było bowiem zbyt wielu kibiców, którym nie można było zapewnić bezpieczeństwa.
Okazało się, że mistrz świata WRC-2 w sezonie 2013 najlepiej dobrał opony do trudnego przejazdu. Kubica o 33,4 s pokonał drugiego na mecie Brytyjczyka Krisa Meeke (Citroen DS3 WRC) i o 41,2 s Loeba.
Broniący tytułu Ogier był wolniejszy od Polaka o 1.49,5, a wicemistrz świata z 2014 roku Fin Jari-Matti Latvala o 1.09,0.
To już czwarty odcinek specjalny (z 9 rozegranych) tegorocznego rajdu, wygrany przez Polaka, byłego kierowcę Formuły 1.
Odcinek był w większości suchy, a tylko trzy kilometry lodu utrudniały jazdę na zjeździe z Col d'Espraaux. Kubica jechał na super miękkich oponach.
W klasyfikacji generalnej rajdu liderem jest nadal broniący tytułu Ogier. Ma 1.04,9 przewagi nad Latvalą oraz 2.28,1 nad Norwegiem Andreasem Mikkelsenem. Cała trójka to kierowcy fabrycznego zespołu Volkswagena. Dwaj pierwsi jadą nowymi Polo WRC przygotowanymi na sezon 2015, Mikkelsen dysponuje jeszcze samochodem z ubiegłego roku.
Na sobotę zaplanowane są jeszcze dwa odcinki Rajdu Monte Carlo. (PAP)