Halowe MME hokeistów na trawie - Polacy w Toruniu chcą walczyć o medal
Polscy hokeiści na trawie w piątek meczem z Portugalią rozpoczną rywalizację w 14. halowych młodzieżowych mistrzostwach Europy, które rozegrane zostaną w Toruniu. Prezes PZHT Andrzej Grzelak nie ukrywa, że celem jest walka o podium.
Polscy hokeiści zarówno w kategorii seniorskiej, jak i młodzieżowej należą do ścisłej czołówki Starego Kontynentu. Przed dwoma laty zespół prowadzony przez Jakuba Stranza zdobył wicemistrzostwo Europy. W swoim dorobku reprezentacja U21 ma siedem medali, w tym dwa złote.
Grzelak nie ukrywa, że liczy na powtórzenie sukcesu sprzed dwóch lat. "W tej kategorii wiekowej mieliśmy ostatnio dobrą passę, obfitującą w medale. Dlatego nie ukrywam, że teraz też liczymy na miejsce na podium. Ponad 20 lat temu Toruń okazał się dla nas szczęśliwym miejscem, bowiem młodzieżówka zdobyła tam srebrny medal mistrzostw Europy" - powiedział PAP prezes Polskiego Związku Hokeja na Trawie.
W obecnym sezonie kilka federacji swoją uwagę skupia na rozgrywkach na boiskach otwartych i turnieju drugiej rundy Ligi Światowej, która jest etapem kwalifikacji do igrzysk olimpijskich.
"Cały cykl hokeja halowego zastał trochę zakłócony przez Ligę Światową. Nasza młodzieżówka trochę została +ograbiona+ z kilku zawodników, którzy mogliby wystąpić w Toruniu. Nie znamy siły przeciwników, ale jeden z głównych faworytów Austria, też skupia się na przygotowaniach do Ligi Światowej. Mocni w hali są zwykle Rosjanie, również Białorusini mogą sprawić niespodziankę" - ocenił Grzelak.
Polacy w grupie B zmierzą się w piątek z Portugalią (początek godz. 12.20) i Rosją (19.00). W sobotę rywalem będą Turcy (10.10). W grupie A zagrają obrońca tytułu Austria, Szwajcaria, Białoruś i Ukraina. Po dwie najlepsze reprezentacje awansują do półfinałów, a pozostała czwórka powalczy o lokaty 5-8.
Mistrzostwa potrwają do niedzieli. Mecze rozegrane zostaną w hali przy ul. Bema, wstęp jest bezpłatny. (PAP)