Europejski Festiwal Lekkoatletyczny w Bydgoszczy
Trzynasty raz odbędzie się w Bydgoszczy Europejski Festiwal Lekkoatletyczny. O godz. 19.00 na stadionie Zawiszy rozpocznie się przy sztucznym oświetleniu rywalizacja sportowców 14 konkurencjach.
W 13. Europejskim Festiwalu Lekkoatletycznym, który w sobotę 8 czerwca odbędzie się w Bydgoszczy, zabraknie tym razem znanych nazwisk. Wiąże się to między innymi z ograniczonym budżetem zawodów.
Tegoroczny mityng zdominują konkurencje biegowe, w których reprezentanci Polski ostatnio nie odnoszą sukcesów. Rozegranych zostanie w sumie 14 konkurencji, z których w ośmiu zostaną przyznane nagrody finansowe w wysokości: 200 (za trzecie miejsce), 300 (za drugie) i 500 euro (za zwycięstwo). Mogą na nie liczyć zawodniczki startujące w konkurencjach biegowych na 100, 800 i 400 m przez płotki oraz mężczyźni w konkurencjach: 200, 110 m przez płotki, 3000 m z przeszkodami, skoku o tyczce i rzutu młotem.
"Nie ukrywam, że 13. edycja mityngu jest dla nas trudna. Mam jednak nadzieję, że w kolejnych wrócimy do lat świetności i znów w obsadzie pojawią się znane nazwiska. Przypomnę, że największą gwiazdą naszych zawodów była do tej pory Blanka Vlasic. Obecnie nie stać nas na zaproszenie sportowców z tej półki. Ten rok jest bardzo trudny dla wszystkich organizatorów lekkoatletycznych zawodów. Właśnie z powodów finansowych nasz mityng nie będzie w tym roku zaliczany do zawodów tzw. Premium IAAF. Nie mamy po prostu odpowiedniego budżetu” – powiedział dyrektor zawodów Krzysztof Wolsztyński.
Mityng rozpocznie się o godz. 19.00 i rozegrany będzie przy sztucznym świetle. By uatrakcyjnić widowisko dla kibiców, którzy zasiądą na trybunach bydgoskiego Zawiszy, konkurs skoku o tyczce mężczyzn zostanie rozegrany przed główną trybuną.
W obsadzie zabraknie nazwisk z czołówki lekkoatletycznych rankingów. Jak przyznaje dyrektor mityngu, przy układaniu listy startowej brano pod uwagę wyniki osiągane przez naszych zawodników. Mają oni walczyć w Bydgoszczy o minima na sierpniowe mistrzostwa świata w Moskwie.
"Staraliśmy się dobrać im przeciwników na tym samym poziomie. Obsada będzie więc międzynarodowa, choć trudno tu mówić o bardzo znanych nazwiskach. Przyjadą zawodnicy m.in. z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Rosji, Czech i Ukrainy” – powiedział Wolsztyński.
Z czołowymi polskimi tyczkarzami, Łukaszem Michalskim i Przemysławem Czerwińskim, rywalizować będzie m.in. Niemiec Michel Frauen, który w tym roku skoczył już 5,70. Nie wystartuje Paweł Wojciechowski, mistrz świata z Daegu, który leczy kontuzję i trenuje pod okiem Romana Dakiniewicza.
W biegu na 100 m przez płotki wystartuje m.in. zawodnik miejscowego Zawiszy Dominik Bochenek.
"Bydgoskim mityngiem zazwyczaj rozpoczynałem sezon i zapewne z tego powodu nie osiągałem tutaj rewelacyjnych wyników. Tym razem postanowiliśmy wejść w okres startowy wcześniej i przed Bydgoszczą mam w planie dwa starty. Liczę, że na własnym stadionie uzyskam minimum na mistrzostwa świata, które wynosi 13,55” – powiedział płotkarz.
Wstęp na zawody jest bezpłatny. (PAP)