PŚ w skokach - bez Stocha w Kuusamo
Bez kontuzjowanego dwukrotnego mistrza olimpijskiego Kamila Stocha, w nadchodzący weekend w fińskim Kuusamo zostaną rozegrane dwa konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich.
Rok temu aura płatała organizatorom poważne figle, odwołane zostały kwalifikacje do obu konkursów, a rozegrać udało się tylko pierwszy. Wygrał go Austriak Gregor Schlierenzauer, drugie miejsce zajął Niemiec Marinus Kraus, a trzecie Austriak Thomas Morgenstern.
Kamil Stoch był dziesiąty, a lider po pierwszych zawodach Krzysztof Biegun - 18. Na 21. pozycji został sklasyfikowany Maciej Kot, 23. był Piotr Żyła, a 30. Dawid Kubacki.
Do drugiego sobotniego konkursu, który ograniczono do jednej serii, przystąpiło 76 skoczków. W zmiennych warunkach skoczyło tylko 37 z nich. Do czasu przerwania prowadził Stefan Hula, który wylądował na 138 m. W końcu jury, ze względu na bezpieczeństwo zawodników, zdecydowało się go ostatecznie odwołać.
Dla ekipy biało-czerwonych wietrzne zawody w Kuusamo było jednak szczęśliwe. Z powodu odwołania konkursu, liderem klasyfikacji generalnej pozostał Krzysztof Biegun, zwycięzca pierwszej pucharowej edycji w Klingenthal.
W tegorocznych zawodach w miejsce Kamila Stocha na zawody w fińskim Kuusamo powołany został Stefan Hula. Obok niego w ekipie są Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Jan Ziobro, Krzysztof Biegun i Aleksander Zniszczoł.
Stoch, podwójny mistrz olimpijski z Soczi i zdobywca Kryształowej Kuli w ostatnim sezonie, doznał kontuzji podczas treningu poprzedzającego inauguracyjne konkursy PŚ w niemieckim Klingenthal. Mistrz świata w zawodach otwarcia sezonu nie startował, po powrocie do kraju przeprowadzone zostały dokładne badania, które wykazały, że kostka nie jest pęknięta. Z okolic torebki stawowej ściągnięta została krew uciskająca staw skokowy.
"Po wykonaniu badań rezonansem magnetycznym i aparatem ultrasonograficznym stwierdziłem wprawdzie dużą poprawę, jednak jest tam jeszcze trochę krwi, która w skrajnym zgięciu stawu, takim, jaki występuje w pozycji dojazdowej na rozbiegu skoczni, powoduje, że Kamil odczuwa dyskomfort. Chcemy więc to doleczyć w stu procentach" - przyznał lekarz kadry skoczków narciarskich Aleksander Winiarski tłumacząc przyczynę absencji zawodnika z Zębu.
Po pierwszych zawodach w Klingenthal liderem Pucharu Świata jest Czech Roman Koudelka. Na drugiej pozycji plasuje się Austriak Stefan Kraft, a na trzeciej Niemiec Andreas Wellinger. Najwyżej z Polaków - na 14. pozycji sklasyfikowany jest Piotr Żyła.