El. ME 2016 - Strachan: Polska i Szkocja zrobiły ostatnio postępy
Trener piłkarskiej reprezentacji Szkocji Gordon Strachan przyznał, że jego zespół oraz Polska zrobiły w ostatnich miesiącach postępy. Obie drużyny zagrają we wtorek w Warszawie w spotkaniu eliminacji Euro 2016.
Po dwóch kolejkach grupy D liderem jest Polska, która pokonała Gibraltar 7:0 i sensacyjnie Niemców 2:0. Szkoci mają trzy punkty (1:2 z Niemcami i 1:0 z Gruzją). Dzień przed meczem w Warszawie Strachan nie ukrywa, że zwycięstwo biało-czerwonych nad mistrzami świata zrobiło wrażenie.
"Serdecznie gratuluję polskiej drużynie, trenerowi i piłkarzom. To absolutnie fantastyczny wynik. Nasza grupa jest najtrudniejsza, a dotychczasowe wyniki pokazują, na jakim poziomie toczy się tutaj rywalizacja. W dwóch ostatnich meczach Niemcy mieli łącznie 50 szans na gola. To obrazuje, z jakim silnym rywalem gramy i jaki jest poziom tej grupy" - przyznał Strachan przed treningiem swojej drużyny na Stadionie Narodowym.
Selekcjoner Szkotów zdaje sobie sprawę z siły Polaków, ale wierzy w swój zespół.
"Polska jest dobrą drużyną, drzemie w niej wielka energia. Zawodnicy mocno wierzą w zwycięstwo, mają też fantastycznego bramkarza. No i warto zwrócić uwagę, że w Polsce są fantastyczni kibice. Ale my też poczyniliśmy postępy. We wtorek odbędzie się mecz z udziałem dwóch drużyn, które grają coraz lepiej. Mam nadzieję, że to spotkanie będzie warte zapamiętania" - przyznał Strachan.
Jego słowa potwierdza bramkarz Szkotów David Marshall.
"W ciągu ostatnich miesięcy stajemy się coraz bardziej pewni siebie, coraz mocniejsi. Bez względu na skład Polaków mam nadzieję, że osiągniemy sukces. Oczywiście spodziewamy się ciężkiego i zaciętego meczu, szczególnie biorąc pod uwagę, jaki wynik osiągnęła reprezentacja Polski z Niemcami. To pokazuje, że gospodarze zrobili postępy" - podkreślił.
Biało-czerwoni grali już w tym roku ze Szkotami. W marcu w towarzyskim spotkaniu na Stadionie Narodowym przegrali 0:1, ale wówczas zabrakło kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego.
"Przyjechaliśmy tutaj, żeby zwyciężyć. Uważam, że jesteśmy lepsi niż w marcu. Jaki będzie wynik? Nie chcę typować, nasze wszelkie prognozy zostaną zweryfikowane na boisku" - zaznaczył Strachan.
Nie brakuje opinii, że dla obu zespołów to może być kluczowy mecz w perspektywie walki o awans.
"Przed nami będą jeszcze wzloty i upadki. Nie wiem, czy to najważniejszy mecz. Może tak, a może nie. My do każdego spotkania przygotowujemy się jako do najważniejszego w grupie" - podkreślił selekcjoner gości.
Szkoci mają problemy kadrowe. Z powodu kontuzji nie zagra obrońca Grant Hanley, a w poniedziałkowym treningu nie mógł uczestniczyć kontuzjowany pomocnik Ikechi Anya, strzelec gola we wrześniowym meczu z Niemcami. Nie wiadomo, czy zagra we wtorek.
Początek spotkania na Stadionie Narodowym o godz. 20.45. (PAP)