MŚ siatkarzy - Brazylia – Kanada 3:0
Brazylia pokonała w Katowicach Kanadę 3:0 (25:19, 25:23, 29:27) w sobotnim meczu rozgrywanych w Polsce mistrzostw świata siatkarzy i pozostała liderem grupy F.
Kanadyjczycy rywalizujący z Niemcami o dające awans trzecie miejsce w grupie na pewno marzyli o sobotniej wygranej.
Tyle, że przyszło im się zmierzyć z drużyną broniącą złotego medalu i niepokonaną w polskim turnieju. Poza tym rozgrywali swój pierwszy mecz w katowickiej hali w tych zawodach. To grający w stolicy Górnego Śląska od początku „Canarinhos” byli faworytami.
Pierwszy set zaczął się sensacyjnie, bo od prowadzenia zespołu kanadyjskiego 5:1. Trener mistrzów Bernardo Rezende poprosił o przerwę. Reprymenda pomogła, bo jego podopieczni szybko odrobili straty, a potem pewnie wygrali.
Widownia Spodka, podzielona na pół sympatią do obu zespołów, obejrzała w drugiej części wiele ciekawych akcji. Nikomu nie udało się uzyskać przewagi większej niż dwa punkty. Remis był jeszcze przy stanie po 21, później Kanadyjczycy pomylili się dwa razy w ataku, a rywale nie wypuścili takiej szansy z rąk.
Brazylijczycy po przerwie mieli pewien zastój, co wykorzystali rywale i prowadzili 8:6, 16:12. Przy zagrywce Lucarellego „Canarinhos” zdobyli cztery punkty z rzędu. Potem kibice obejrzeli niezwykle zacięty finisz. Mistrzowie świata wygrali go po piątej piłce meczowej i najdłuższej wymianie całego spotkania.
W drugim sobotnim meczu tej grupy w Katowicach Niemcy zmierzą się o 20.25 z Rosją. (PAP)