Jorge Paixao nie jest już trenerem Zawiszy
Portugalczyk Jorge Paixao nie jest już trenerem grającego w piłkarskiej ekstraklasie Zawiszy Bydgoszcz. Jak poinformował klub, szkoleniowiec pożegnał się z zespołem w sobotę po długiej rozmowie z właścicielem klubu Radosławem Osuchem.
Paixao sezon z bydgoskim Zawiszą rozpoczął dobrze. Jego zespół w pierwszym spotkaniu, jeszcze przed rozpoczęciem ligi, pokonał mistrza Polski Legię Warszawa i zdobył Superpuchar Polski. Potem w drugiej rundzie eliminacyjnej do Ligi Europejskiej nieźle zagrał na wyjeździe z Belgijskim Zulte Waregem i chociaż przegrał 1:2, to mając w perspektywie rewanż u siebie mógł liczyć na awans.
Dobrą passę bydgoscy piłkarze podtrzymali w pierwszym pojedynku ligowym, pokonując 2:0 na własnym boisku Koronę Kielce, zespół swojego byłego trenera Ryszarda Tarasiewicza. Na tym szczęście piłkarzy Zawiszy i trenera Paixao się skończyło. Zespół z meczu na mecz grał coraz gorzej.
Wszystko zaczęło się od porażki 1:3 w rewanżu z Zulte Waregem, a potem nastąpiło sześć z rzędu przegranych w ekstraklasie. Ostatni mecz bydgoszczanie pod wodzą Paixao rozegrali w piątek w Gliwicach. Miejscowy Piast, któremu także w ostatnim czasie nie wiedzie się najlepiej rozgromił Zawiszę 3:0, co definitywnie przesądziło o losie portugalskiego szkoleniowca bydgoskich piłkarzy.
Właściciel klubu Osuch spotkał się z Paixao w sobotnie popołudnie. Po długiej rozmowie obie strony doszły do porozumienia i postanowiły zakończyć współpracę, o czym mówiło się już od pewnego czasu. Przygoda szkoleniowca z Zawiszą trwała zaledwie dwa miesiące.
Następcy Portugalczyka jeszcze nie ma, choć od kilkunastu dni mówi się o zatrudnieniu w Zawiszy Mariusza Rumaka, który ostatnio rozstał się z zespołem poznańskiego Lecha. Aktualnie trener przebywa na urlopie, z którego wrócić ma w niedzielę. Jeżeli potwierdzą się nieoficjalne informacje, Rumak pierwszy trening z bydgoskimi piłkarzami poprowadzi w poniedziałek.
Nowemu szkoleniowcowi w poukładaniu zespołu sprzyjać będzie niemal dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach. Bydgoszczanie swoje kolejne spotkanie w ekstraklasie rozegrają dopiero 12 września na własnym boisku, a przeciwnikiem będzie dobrze radząca sobie w tym sezonie Wisła Kraków. (PAP)