Lekkoatletyczne ME - srebro Zalewskiego, czarny dzień Francji [wideo]
Krystian Zalewski (UKS Barnim Goleniów) został srebrnym medalistą mistrzostw Europy w biegu na 3000 m z przeszkodami po dyskwalifikacji zwycięzcy Francuza Mahiedine'a Mekhissi-Benabbada. Kolejny Francuz Dimitr Bascou stracił brązowy krążek na 110 m przez płotki.
Mekhissi-Benabbad na 80 m przed metą zlekceważył rywali, zdjął koszulkę i pomachał nią do kibiców. Od razu dostał od sędziów żółtą kartkę za niesportowe zachowanie, ale Hiszpanie złożyli protest. Czwarty był bowiem reprezentant ich kraju Angel Mullera. Po utrzymaniu dyskwalifikacji przez komisję odwoławczą Mekhissi-Benabbada został zdyskwalifikowany na podstawie dwóch punktów: zawodnik od rozpoczęcia rywalizacji aż do zakończenia musi mieć ten sam strój oraz numer startowy. Drugi z Polaków w tej konkurencji Mateusz Demczyszak (WKS Śląsk Wrocław) przesunął się na dziesiątą pozycję.
Z kolei w biegu na 110 m przez płotki Bascou po pokonaniu ostatniej przeszkody lewą nogą znalazł się na sąsiednim torze, potrącając Węgra Balazsa Baji. Po zweryfikowaniu wyników Artur Noga (AZS AWF Kraków), który odczuwał ból w nodze, jest na szóstej pozycji. Tytuł obronił Rosjanin Siergiej Szubienkow, ale największą sensacją jest trzecie miejsce Francuza Pascala Martinot-Lagarde, rewelacji tegorocznego sezonu.
Po raz pierwszy od lat finał tyczkarek odbył się bez obecności Polek. Najwyżej skoczyła Rosjanka Anżelika Sidorowa, która w ostatniej próbie pokonała poprzeczkę zawieszoną na wysokości 4,65. W marcu 23-letnia zawodniczka została w Sopocie halową wicemistrzynią świata i to był jej największy sukces w karierze.
Emocji nie brakowało w finale oszczepniczek. Trzeci medal mistrzostw Europy, ale za to pierwszy złoty wywalczyła Czeszka Barbora Spotakova. Utytułowana zawodniczka ma w swoim dorobku już dwa złote krążki olimpijskie i trzy mistrzostw świata (jeden złoty, dwa srebrne). Zwycięstwo dał jej rzut w ostatniej kolejce na 64,41.
Mistrzem Europy w trójskoku został Francuz Benjamin Compaore - 17,46. To jego pierwsze podium w imprezie tego typu. W 2006 roku w Pekinie został mistrzem świata juniorów i od ośmiu lat próbował zaistnieć także wśród seniorów. Teraz mu się udało.
Bardzo udana dla polskich lekkoatletów była sesja przedpołudniowa. Do finałów awansowali w komplecie tyczkarze - Piotr Lisek (OSOT Szczecin), Robert Sobera (AZS AWF Wrocław) i Paweł Wojciechowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) oraz rzucający młotem Paweł Fajdek (KS Agros Zamość) i Szymon Ziółkowski (AZS OŚ Poznań).
Najwcześniej wystartowały chodziarki. Najszybciej 20-kilometrową trasę pokonała Rosjanka Elmira Alembiekowa. Agnieszka Dygacz (AZS AWF Katowice) uplasowała się 14.pozycji, a Paulina Buziak nie doszła do piątego kilometra. "Nie było sensu iść dalej" - powiedziała zapłakana zawodniczka OTG Sokół Mielec, która już wcześniej źle się czuła.
Z Zurychu Janusz Kalinowski (PAP)