Ekstraliga żużlowa - Falubaz - Unia Leszno 44:46
Zaległy mecz 11. kolejki: SPAR Falubaz Zielona Góra - Fogo Unia Leszno 44:46.
Punkty:
SPAR Falubaz Zielona Góra: Aleksandr Łoktajew 9 (3,2,0,3,1), Andreas Jonsson 9 (1,1,2,2,3), Piotr Protasiewicz 9 (3,1,3,2,0), Krzysztof Jabłoński 7 (2,3,0,1,1), Kamil Adamczewski 4 (2,0,2), Jarosław Hampel 3 (1,1,1,0), Adam Strzelec 3 (3,0,0).
Fogo Unia Leszno: Piotr Pawlicki 12 (1,3,3,3,2), Grzegorz Zengota 11 (3,2,3,1,2), Kenneth Bjerre 9 (0,3,2,1,3), Tobiasz Musielak 8 (t,2,2,1,3), Nicki Pedersen 5 (2,2,1,0,0), Przemysław Pawlicki 1 (1,0,-,-), Damian Baliński 0 (0,0,-,0).
Najlepszy czas dnia: 60,75 Piotr Protasiewicz w 4 biegu. Sędzia: Leszek Demski (Ostrów Wlkp.). Widzów 11˙000.
Pierwotnie spotkanie to miało się odbyć 3 sierpnia. Wówczas na przeszkodzie stanęły jednak niekorzystne warunki atmosferyczne i zostało odwołane.
Poniedziałkowy mecz był bardzo ważny dla układu tabeli. Zwycięstwo zielonogórzan pozwalało im awansować na drugą pozycję, z kolei sukces jeźdźców z bykiem na plastronie zagwarantowałoby im niemal pewne miejsce w fazie play off.
Początek rywalizacji należał jednak do gospodarzy, którzy po dwóch biegach prowadzili 9:3, a po pięciu osiągnęli już wyraźną, ośmiopunktową przewagę. Unia zdołała jednak odrobić część strat za sprawą Grzegorza Zengoty i Kennetha Bjerre, którzy w stosunku 5:1 pokonali lidera SPAR Falubazu Piotra Protasiewicza.
Trzecia seria startów okazała się bardzo dobra dla gości. Najpierw w biegu 9. ponownie podwójnie zwyciężyła para Zengota-Bjerre, a następnie Piotr Pawlicki wraz z Tobiaszem Musielakiem 4:2 pokonali Andreasa Jonssona i Krzysztofa Jabłońskiego, dając Unii pierwszy w meczu korzystny wynik (31:29).
Gospodarze skontrowali błyskawicznie. Już w kolejnym biegu zielonogórzanie w osobach Aleksandra Łoktajewa i Protasiewicza dojechali na dwóch pierwszych miejscach do mety i ponownie wysforowali się na prowadzenie.
Nie zdołali jednak utrzymać go do biegów nominowanych. W 13. wyścigu kolejny raz z dobrej strony pokazał się Musielak, przez trzy okrążenia odpierając zaciekłe ataki Jonssona i ostatecznie pokonując Szweda. Z kolei na trzeciej pozycji znalazł się Bjerre, który uporał się na dystansie z zawodzącym tego dnia Jarosławem Hampelem (3 pkt w meczu).
Przed biegami nominowanymi na tablicy wyników widniał remis po 39 i każde rozstrzygnięcie było możliwe. Wielu emocji dostarczył 14. wyścig. Ze startu najlepiej wyszli zielonogórzanie, którzy przez trzy okrążenia jechali na dwóch pierwszych miejscach. Na czwartym kółku zdecydowany atak przypuścił Piotr Pawlicki, dzięki czemu zdołał na ostatnim łuku minąć Jabłońskiego.
Po 14 biegach SPAR Falubaz prowadził 43:41 i był bardzo blisko przerwania serii trzech porażek z rzędu w ekstralidze. Jednak w ostatniej gonitwie szybsza okazała się najlepsza tego dnia para Unii. Zengota i Bjerre po raz trzeci w tym dniu wygrali swój bieg podwójnie, a ten sukces zapewnił gościom końcowe zwycięstwo 46:44. (PAP)