WGP siatkarek - Polska - Belgia 0:3
Polskie siatkarki przegrały w holenderskim Doetinchem z Belgią 0:3 (20:25, 19:25, 12:25) w kolejnym meczu World Grand Prix drugiej dywizji.
To druga porażka podopiecznych Piotra Makowskiego w rozgrywkach. W sobotę Polki zmierzą się z Portoryko.
Polska - Belgia 0:3 (20:25, 19:25, 12:25)
Polska: Izabela Bełcik, Katarzyna Połeć, Aleksandra Sikorska, Izabela Kowalińska, Aleksandra Wójcik, Katarzyna Zaroślińska, Agata Durajczyk (libero) - Klaudia Kaczorowska, Malwina Smarzek, Daria Paszek, Emilia Kajzer, Elżbieta Skowrońska.
Belgia: Frauke Diricx, Freya Aelbrecht, Angie Bland, Els Vandesteene, Charlotte Leys, Lise Van Hecke, Valerie Curtois (libero) - Nina Coolman, Ilka van De Vijver
Przed dwoma tygodniami w Limie Polki w inauguracyjnym pojedynku World Grand Prix pokonały Belgijki 3:1. Brązowe medalistki mistrzostw Europy przez kolejne dwa tygodnie nie próżnowały, uporządkowały swoją grę i w pojedynku z biało-czerwonymi miały w swoich szeregach niewiele słabych punktów. Dzięki zwycięstwu, Belgia zapewniła sobie awans do turnieju finałowego w Koszalinie. Polska, jako gospodarz, udział w nim ma zagwarantowany.
Podobnie jak w meczach w Peru, polskie zawodniczki za rzadko ryzykowały na zagrywce nie sprawiając przeciwnikowi kłopotów z przyjęciem. Rozgrywająca Belgii Frauke Dirickx umiejętnie gubiła blok, dając swoim atakującym pole do popisu. Polki po raz pierwszy skutecznie zatrzymały rywalki dopiero w połowie drugiego seta - Malwina Smarzek zablokowała najskuteczniejszą Belgijkę Lisę Van Hecke.
Pierwsze dwa sety do pewnego momentu były dość wyrównane. Po drugiej przerwie technicznej Polki nie potrafiły skończyć ataku, przytrafiały się proste błędy i przewaga Belgijek rosła w szybkim tempie. W drugim secie przy stanie 17:18 była jeszcze szansa na korzystny rezultat, lecz wówczas rywalki popisały się kilkoma skutecznymi kiwkami. W końcówce polskie siatkarki spuściły głowy i przegrały cztery akcje z rzędu.
Trzecia partia miała już wyjątkowo jednostronny przebieg. Od początku Belgijki narzuciły swój styl, a podopieczne Piotra Makowskiego po przegranych dwóch setach, nie podjęły już walki. Na drugą przerwę techniczną Belgia schodziła z 10-punktową przewagą i jedyną niewiadomą pozostawały rozmiary zwycięstwa.
W drugim spotkaniu grupy O Holandia zmierzy się z Portoryko.