Były trener Grecji Santos zawieszony przez FIFA na osiem spotkań
Fernando Santos, do niedawna trener piłkarskiej reprezentacji Grecji, został zawieszony przez FIFA na osiem meczów za kłótnię z arbitrem podczas meczu mistrzostw świata. W 1/8 finału brazylijskiego mundialu Portugalczyk został odesłany za to na trybuny.
Jak napisano w opublikowanym w poniedziałek komunikacie FIFA, Santos w spotkaniu z Kostaryką dopuścił się "kilku niesportowych zachowań względem meczowych oficjeli". Grecy przegrali spotkanie, które odbyło się 29 czerwca, w rzutach karnych 3-5 i odpadli z turnieju.
59-letni szkoleniowiec decydującego fragmentu meczu nie mógł oglądać z ławki, bowiem po dogrywce został odesłany na trybuny. Australijski arbiter Benjamin Williams ukarał go w ten sposób za kłótnie. Opiekun Greków nie mógł pogodzić się z tym, że nie pozwolono mu wejść na boisko w czasie przerwy w grze, gdy chciał udzielić wskazówek podopiecznym.
Santos odbywanie kary rozpocznie, gdy zacznie pracę z kolejną reprezentacją. Sam zrezygnował bowiem - po czterech latach - z posady trenera Hellady tuż po zakończeniu MŚ. Zastąpił go Włoch Claudio Ranieri.
W poniedziałek FIFA ogłosiła także decyzję panelu dyscyplinarnego w sprawie fizjoterapeuty ekipy Italii Aldo Esposito. Został on zawieszony na sześć spotkań, po tym jak został odesłany na trybuny w meczu grupowym ostatniego mundialu z Urugwajem (0-1).
Jemu również zarzucono niesportowe zachowanie. Esposito razem z kilkoma innymi przedstawicielami włoskiej ekipy wpadł w furię, gdy arbiter pokazał czerwoną kartkę Claudio Marchisio, a potem gdy sędzia nie zauważył, że Giorgio Chiellini został ugryziony przez Luisa Suareza.
FIFA podtrzymała także decyzję co do kary dla tego ostatniego - Urugwajczyk został odsunięty od wszelkiej aktywności piłkarskiej na cztery miesiące oraz zawieszono go na dziewięć meczów reprezentacji (pauzował na razie w jednym). (PAP)