MŚ siatkarzy - Polacy odpoczywają przed kolejnym obozem
Polscy siatkarze w czwartek zakończyli zgrupowanie w Bełchatowie i do końca tygodnia dostali wolne. W niedzielę udadzą się do francuskiego ośrodka Capbreton, gdzie przebywać będą do 2 sierpnia. Po raz pierwszy będą mogli zabrać ze sobą żony i dzieci.
"Wszyscy chętni mogą zabrać ze sobą bliskich. Ośrodek jest położony tuż nad Oceanem Atlantyckim, w pięknym miejscu, a dodatkowo niczego nam nie powinno zabraknąć. Jest to ośrodek treningowo-rehabilitacyjny, w którym dochodzą do siebie znani zawodnicy po ciężkich kontuzjach. My mamy nadzieję, że akurat z tego nie będziemy musieli korzystać" - powiedział PAP rzecznik reprezentacji Mariusz Szyszko.
Przyjeżdżają tam nie tylko siatkarze - z ośrodka korzysta wiele dyscyplin sportowych. "Chcemy, by siatkarze mieli zapewnione jak najlepsze warunki przed najważniejszą dla nich imprezą tego sezonu. Dlatego też postanowiliśmy umożliwić im zabranie ze sobą bliskich" - dodał prezes PZPS Mirosław Przedpełski.
W Bełchatowie siatkarze przede wszystkim pracowali nad siłą. Co oznacza, że najtrudniejszy etap przygotowań mają za sobą. "Wielu jest bardzo zmęczonych, ale najważniejsze, że nikt nie nabawił się żadnego poważnego urazu. Oczywiście jakieś drobne dolegliwości się pojawiły, ale na tym etapie i przy takich obciążeniach to normalne" - zaznaczył Szyszko.
Na pełnych obrotach trenuje już także Michał Kubiak, który w Lidze Światowej nie wystąpił z powodu złamanych palców u ręki.
"Michał jest już w stu procentach zdrowy i wykonuje wszystkie ćwiczenia. Na pewno nie odstaje od reszty i wyraźnie się rozkręca" - chwalił Szyszko.
Po zgrupowaniu w Capbreton siatkarze udadzą się do Spały, gdzie będą już niemal na ostatniej prostej do mistrzostw świata. Ich ostatnim sprawdzianem będzie Memoriał Huberta Jerzego Wagnera w Krakowie, gdzie zmierzą się w dniach 16-18 sierpnia z Bułgarią, Chinami i mistrzami olimpijskimi Rosjanami. (PAP)