Piłkarska LE – Zawisza liczy co najmniej na remis
„Będziemy zadowoleni co najmniej z remisu 1:1, mając rewanż na własnym stadionie” – powiedział dyrektor Zawiszy Łukasz Skrzyński. Bydgoszczanie w czwartek zagrają z belgijskim SV Zulte Waregem w drugiej rundzie eliminacyjnej piłkarskiej Ligi Europejskiej.
„Nie lubię być minimalistą, ale mamy świadomość, że jesteśmy jeszcze zespołem na etapie przebudowy przed ligą. Kilku zawodników nie gra w tej chwili na swoich nominalnych pozycjach, więc wiemy, że potrzeba czasu by się to wszystko ułożyło i dotarło. Podobnie jest zresztą w zespole z Waregem, gdzie także zmieniają się jeszcze zawodnicy. Śledzimy na bieżąco tamtejsze ruchy transferowe i staramy się pozyskiwać informacje o konkretnych zawodnikach, by jak najlepiej przygotować się do rywalizacji w Belgii. Myślę, że będziemy zadowoleni z remisu 1:1, mając przed sobą rewanż na własnym stadionie” – powiedział dyrektor sportowy Zawiszy Łukasz Skrzyński.
Przeciwnikiem podopiecznych trenera Jorge Paixao w drugiej rundzie LE będzie czwarta drużyna ostatniego sezonu Jupiter League i finalista krajowego pucharu. Udział w ostatniej edycji LE zakończyła na fazie grupowej. Pierwsze spotkanie Zawiszy z SV Zulte odbędzie się w czwartek w Belgii, rewanż 24 lipca.
Bydgoszczanie jadą bez grającego na pozycji defensywnego pomocnika Pawła Strąka. Jego absencja spowodowana jest wstrząśnieniem mózgu, którego zawodnik doznał podczas meczu o Superpuchar Polski z Legią Warszawa.
„Paweł dopiero w dniu naszego meczu w Waregem będzie mógł wrócić do treningów. Na początku będzie to jednak zwykłe truchtanie i dopiero z dnia na dzień sukcesywny powrót do pełnego obciążenia. Przymierzamy się do tego, by zagrał w rewanżu” – dodał Skrzyński.
Wszystko wskazuje na to, że bydgoszczanie, nie licząc Strąka, w Belgii wystąpią w tym samym zestawieniu, co w pojedynku o Superpuchar. Oznacza to, że na boisku powinni pojawić się nowi zawodnicy Zawiszy Joshua Silva i Wagner. Ostateczny skład będzie znany dopiero krótko przed spotkaniem, gdyż szkoleniowiec Zawiszy swój zespół do spotkania z Waregem przygotowuje w dużej tajemnicy. Wewnętrzne sparingi i zamknięte treningi – tak wyglądały zajęcia bydgoskich piłkarzy prowadzone przez Jorge Paixao w ostatnich dniach.
Do Belgii szkoleniowiec zabiera 18 piłkarzy, choć niewykluczone, że dołączy do nich jeszcze brazylijski stoper Samuel Miranda, o ile uda się zatwierdzić go do gry. Do Waregem bydgoszczanie dojadą w środę autokarem z holenderskiego Eindhoven, gdzie wcześniej przylecą samolotem z Gdańska. Jeszcze tego samego dnia o godz. 19. powinni odbyć trening. Początek czwartkowego spotkania zaplanowano na godz. 20. (PAP)