MŚ 2014 - Grecja - Wybrzeże Kości Słoniowej 2:1
Piłkarze Grecji awansowali do 1/8 finału mistrzostw świata, pokonując po dramatycznym meczu w Fortalezie Wybrzeże Kości Słoniowej 2:1. Podopiecznym Fernando Santosa, zajmującym przed ostatnią kolejką spotkań ostatnie miejsce w grupie C, pomogli też Kolumbijczycy, którzy w tym samym czasie w Cuiabie wygrali z Japonią 4:1.
W pierwszym składzie drużyny z Afryki pojawili się Didier Drogba, dotychczas rezerwowy na mundialu, a także bracia Yaya i Kolo Toure, dotknięci w ubiegłym tygodniu tragedią rodzinną. Na znak żałoby po śmierci ich młodszego brata Ibrahima (zmarł na raka) cały zespół grał we wtorek z czarnymi opaskami.
Mecz nie rozpoczął się pomyślnie dla Greków. Do 24. minuty Santos musiał zmienić dwóch kontuzjowanych graczy, w tym bramkarza. Mimo to jego podopieczni dobrze sobie radzili, ich akcje były groźniejsze. W 32. minucie po szybkim kontrataku Jose Holebas trafił w poprzeczkę. Dziesięć minut później piłkarze z Afryki zgubili piłkę w obronie, przejął ją Giorgos Samaras i podał do Andreasa Samarisa, który nie zmarnował wybornej okazji.
Wynik 1:0 utrzymywał się długo, a Grecy mieli okazje by podwyższyć prowadzenie, m.in. 37-letni Giorgos Karagounis trafił z 30 metrów w poprzeczkę. W 74. minucie "Słonie" przeprowadziły w końcu skuteczną akcję. Gervinho otrzymał prostopadłe podanie, skierował piłkę do Wilfrieda Bony'ego, a ten nie dał szans Panagiotisowi Glykosowi.
W przedłużonym czasie gry losy rywalizacji po raz kolejny się odwróciły. Giovanni Sio sfaulował w polu karnym Samarasa i sędzia podyktował rzut karny. Strzelał sam poszkodowany i po chwili utonął w objęciach kolegów z drużyny.
W trzecim występie na mundialu Grecy po raz pierwszy wyszli z grupy. W niedzielę w 1/8 finału zagrają z Kostaryką. Przeciwnikiem Kolumbii będzie natomiast Urugwaj. (PAP)