MŚ 2014 - Nigeria - Bośnia i Hercegowina 1:0
Piłkarze Nigerii są spośród drużyn afrykańskich najbliżej awansu do 1/8 finału mistrzostw świata. W sobotę pokonali w Cuiabie Bośnię i Hercegowinę 1:0.
Grupa F: Nigeria - Bośnia i Hercegowina 1:0 (1:0).
Bramki: 1:0 Peter Odemwingie (29).
Żółta kartka - Nigeria: John Mikel Obi. Bośnia i Hercegowina: Haris Medunjanin.
Sędzia: Peter O'Leary (Nowa Zelandia). Widzów 40 499.
Nigeria: Vincent Enyeama - Efe Ambrose, Joseph Yobo, Kenneth Omeruo, Juwon Oshaniwa - John Mikel Obi, Ogenyi Onazi, Ahmed Musa (65. Shola Ameobi), Peter Odemwingie, Michael Babatunde (75. Ejike Uzoenyi) - Emmanuel Emenike.
Bośnia i Hercegowina: Asmir Begovic - Mensur Mujdza, Toni Sunjic, Emir Spahic, Haris Medunjanin (64. Tino Sven Susic) - Izet Hajrovic (57. Vedad Ibisevic), Muhamed Besic, Miralem Pjanic, Zvjezdan Misimovic, Senad Lulic (58. Sejad Salihovic) - Edin Dżeko.
Piłkarze Nigerii są spośród drużyn afrykańskich najbliżej awansu do 1/8 finału mistrzostw świata. W sobotę pokonali w Cuiabie Bośnię i Hercegowinę 1:0. W ostatnim meczu do osiągnięcia tego celu wystarczy im remis w spotkaniu z Argentyną. Mogą nawet przegrać, ale przy założeniu, że Iran nie wygra z zespołem z Bałkanów. Bośnia i Hercegowina żegna się natomiast z turniejem.
Bośniacy mogą mieć duże pretensje do nowozelandzkiego sędziego Petera O'Leary. W 21. minucie nie uznał on gola prawidłowo strzelonego przez Edina Dżeko. Napastnik Manchesteru City, po podaniu Izeta Hajrovica, wyszedł na czystą pozycję strzelecką i nie dał szans nigeryjskiemu bramkarzowi. Radość Bośniaków trwała jednak krótko. Sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, sygnalizując pozycję spaloną. Jak pokazały telewizyjne powtórki, popełnił jednak pomyłkę, a O'Leary jej nie skorygował.
Osiem minut później Nigeryjczycy objęli prowadzenie. Emmanuel Emenike ograł na prawym skrzydle Emira Spahica i podał do Petera Odemwingie, a ten zaskoczył bramkarza Asmira Begovica płaskim strzałem między nogami.
W drugiej połowie piłkarze z Afryki byli bliżsi zdobycia drugiej bramki, niż Bośniacy wyrównania. Trener Safet Susic wzmocnił linię ofensywną, posyłając na boisko Vedada Ibisevica, ale nie przyniosło to efektów. Natomiast kontry Nigeryjczyków były coraz groźniejsze. Najczęściej zmuszał Begovica do interwencji Emenike.
Dopiero w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Dżeko mógł przedłużyć nadzieje Bośniaków. Przyjął piłkę na piersi (pomógł sobie przy tym ręką, czego sędzia również nie zauważył) i z półobrotu uderzył. Piłka po nogach bramkarza Vincenta Enyeamy odbiła się od słupka, a kibice z Bałkanów jęknęli z zawodu.
Nigeryjczycy wygrali pierwszy mecz na mundialu od 16 lat. W 1998 roku we Francji pokonali inną drużynę z Półwyspu Bałkańskiego - Bułgarię 1:0. Bośniacy są debiutantami w imprezie tej rangi. (PAP)