Ekstraklasa piłkarska - wygrana Lecha, smutek w Krakowie
Wicelider Lech pokonał w Poznaniu Górnika Zabrze 2:1, a Cracovia uległa u siebie Piastowi Gliwce 1:5 w 33. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. W piątek wysoką porażkę poniosła inna krakowska drużyna - Wisła, która przegrała w Warszawie z liderem Legią aż 0:5.
Spotkanie Legii z Wisłą miało być hitem kolejki, ale krakowianie chcieliby o nim jak najszybciej zapomnieć. Na Łazienkowskiej bramki dla mistrzów Polski zdobyli kolejno: Michał Żyro, Michał Kucharczyk, Tomasz Jodłowiec, Dossa Junior i Marek Saganowski, dla którego to już 98. trafienie w ekstraklasie.
Przewaga prowadzącej w tabeli stołecznej ekipy nad drugim Lechem wciąż wynosi jednak pięć punktów, ponieważ poznaniacy w sobotę wygrali z Górnikiem 2:1. Wszystkie bramki w tym spotkaniu były bardzo efektowne, po strzałach z dystansu. Dla "Kolejorza" dwukrotnie trafił Węgier Gergo Lovrencsics, a dla gości doświadczony Radosław Sobolewski.
W innym sobotnim meczu grupy mistrzowskiej Pogoń Szczecin uległa u siebie Lechii Gdańsk 0:2, w czym największy udział miał Maciej Makuszewski. Pomocnik gości w 33. minucie, po rajdzie prawą stroną i błędzie defensywy Pogoni, płaskim strzałem pokonał Radosława Janukiewicza. Pięć minut później Makuszewski popisał się kolejnym rajdem prawą stroną, a po jego podaniu Rosjanin Zaur Sadajew nie miał kłopotów z trafieniem do bramki.
W grupie spadkowej Piast, już pod wodzą nowego trenera (Angel Perez Garcia zastąpił Marcina Brosza), rozgromił na wyjeździe Cracovię 5:1. Po dwa gole zdobyli Ruben Jurado i Kamil Wilczek, a jednego Wojciech Kędziora. Trafienie dla Cracovii było efektem samobójczego uderzenia Adriana Klepczyńskiego w doliczonym czasie gry.
Ten wynik sprawił, że Piast i Cracovia zamieniły się miejscami. Gliwiczanie zajmują obecnie trzynaste miejsce, a "Pasy" czternaste.
"Przed pierwszym gwizdkiem mówiłem zawodnikom, że muszą dać z siebie więcej w środkowej strefie boiska. Zmieniłem też system gry drużyny. Polega to m.in. na grze dwoma napastnikami" - przyznał po meczu nowy szkoleniowiec Piasta.
Ważny mecz dla układu tabeli w grupie spadkowej odbył się także w piątek. Najlepsza w tej stawce Jagiellonia Białystok dzięki bramce Mateusza Piątkowskiego pokonała u siebie przedostatnie Zagłębie Lubin 1:0. Sytuacja gości, niedawnych finalistów Pucharu Polski, staje się coraz trudniejsza. Do "bezpiecznej" lokaty tracą już cztery punkty.
W niedzielę trzeci w tabeli Ruch Chorzów podejmie zdobywcę PP Zawiszę Bydgoszcz (godz. 18). Wcześniej Podbeskidzie Bielsko-Biała, które przez większą część rundy zasadniczej zajmowało przedostatnią lokatę, a obecnie jest na drugim miejscu w grupie spadkowej, zagra na wyjeździe z Koroną Kielce (godz. 15.30). Oba zespoły dzieli punkt różnicy.
33. kolejkę zakończy poniedziałkowe spotkanie ostatniego w tabeli Widzewa Łódź ze Śląskiem we Wrocławiu. (PAP)