Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania
Reprezentacja Polski awansowała do ćwierćfinału tenisowego Billie Jean King Cup. W swoim pierwszym spotkaniu „biało-czerwone” pokonały Hiszpanki 2:0. Mecz rozstrzygnęły Magda Linette i Iga Świątek. W kolejnej rundzie Polki zagrają z Czeszkami.
Najpierw na korcie zmierzyły się Linette z Sarą Sorribes Tormo. Pierwszy set był bardzo zacięty. Poznanianka dwukrotnie przejmowała inicjatywę, przełamując rywalkę (3:0, 5:3), jednak Hiszpanka odrobiła straty. Finalnie doszło do tie-breaka. W nim polska zawodniczka przegrywała 5:6, lecz od tego momentu zdobyła trzy punkty z rzędu.
Druga partia zdecydowanie nie poszła po myśli „biało-czerwonej”, która wygrała tylko dwa gemy. Wydawało się, że Polka nie wróci na dobry poziom, gdyż trzecią odsłonę zaczęła od stanu 0:3. Nagle sytuacja diametralnie się zmieniła i Linette objęła prowadzenie 4:3 i 40:0 przy własnym podaniu. Mimo tego 32-latka straciła serwis. Po chwili jednak znów przełamała rywalkę, a w 10. gemie wykorzystała drugą piłkę meczową, wcześniej broniąc dwóch break pointów.
Świątek dokończyła, choć też miała problemy
Następnie do gry przystąpiła Świątek, rywalizując z ostatnio dobrze grającą Paulą Badosą. Mecz zaczął się od wyrównanej walki. Przy stanie 3:3 inicjatywę przejęła raszynianka, zdobywając trzy gemy, dwukrotnie jako returnująca.
Wiele wskazywało na to, że wiceliderka światowego rankingu pójdzie za ciosem, w drugiej partii prowadząc 3:0. Od stanu 1:3 podopieczna Wima Fissette'a wpadła jednak w kłopoty, tracąc przewagę (4:4). O losach seta zdecydował tie-break. W nim Polka prowadziła 5:4, ale trzy kolejne punkty padły łupem Badosy.
Początek trzeciej odsłony też zwiastował emocje. Trzy pierwsze gemy zakończyły się przełamaniami. O jedno więcej zdobyła Świątek, która ustabilizowała swoją grę, co pozwoliło jej zdominować wydarzenia na korcie. Dzięki zwycięstwu Polska wywalczyła awans do kolejnej rundy, dlatego pojedynek deblowy został odwołany.
Polska – Hiszpania 2:0
Magda Linette – Sara Sorribes Tormo 2:1 (7:6, 2:6, 6:4)
Iga Świątek – Paula Badosa 2:1 (6:3, 6:7, 6:1)