Udany start Polaka w World Tourze w short tracku. Niewiński trzeci na 1000 metrów
Michał Niewiński z podium w zawodach inaugurujących cykl World Tour, dawny Puchar Świata, w short tracku. W Montrealu Polak zajął trzecie miejsce w rywalizacji na 1000 metrów.
Niewiński jeździł bardzo rozsądnie i skutecznie. W finale cały czas był w czołówce, a przed nim finiszowali tylko Holender Jens Van't Wout i Łotysz Roberts Kruzbergs.
– Przez cały weekend następowało u mnie wahanie nastrojów, ale nie wątpiłem w swoją formę. Sezon przygotowawczy kosztował mnie wiele wyrzeczeń, wykonałem dużo ciężkiej pracy. Całe szczęście, że nie miałem pecha i wywalczyłem miejsce na podium. Przez chwilę naszła mnie myśl, żeby w finale atakować dwie pierwsze lokaty, ale tempo było naprawdę wysokie, a nie chciałem podejmować tak dużego ryzyka. Nie byłem zestresowany, podejmowałem w pełni świadome i bardzo dobre decyzje. Lepiej mieć brąz, niż patrzeć zza band na medalistów – podsumował Polak.
21-latek wcześniej na podium zawodów tej samej rangi stanął tylko w lutym tego roku w Gdańsku, kiedy zajął trzecie miejsce na 500 metrów.
W przyszłym tygodniu kolejne zawody World Touru – także w Montrealu.