Sokół znów słabszy od faworyta. Mogilnianki spisały się jednak zdecydowanie lepiej
Sokół & Hagric Mogilno z drugą porażką w Tauron Lidze. Na otwarcie 2. kolejki zmagań mogilnianki przegrały we własnej hali z KS Developresem Rzeszów 0:3. Beniaminek ma jednak powody do wyciągnięcia pozytywnych wniosków.
„Sokolanki” zaczęły sezon od bardzo wyraźnej porażki z BKS-em BOSTIK ZGO Bielsko Biała. Gospodynie zdobyły zaledwie 35 małych punktów. Po takiej klęsce trzeba było się podnieść, tym bardziej że do Mogilna zawitał wicemistrz Polski i kolejny kandydat do złota.
Mecz z Developresem zdecydowanie różnił się od startu mogilnianek w rozgrywkach, choć początek pierwszej odsłony na to nie wskazywał (0:5). Podopieczne Mikołaja Mariaskina szybko jednak odrobiły straty (7:7). Z czasem rywalki znów odskoczyły (16:12), lecz Sokół ponownie doprowadził do remisu (23:23). O losie partii zdecydowała gra na przewagi, wygrana przez rzeszowianki.
Drugi set kompletnie nie wyszedł zespołowi z naszego regionu, który zdobył zaledwie 14 punktów. W trzeciej partii kibice znów obejrzeli wyrównaną walkę. To nawet beniaminek nadawał ton rozgrywce (9:6, 15:13). W końcówce faworytki przejęły inicjatywę (21:17), ale gospodynie ponownie wyrównały (23:23). Ostatnie dwa punkty zdobyły jednak przyjezdne.
Sokół & Hagric Mogilno – KS Developres Rzeszów 0:3 (24:26, 14:25, 23:25)