Twierdza Grudziądz nie do zdobycia! GKM odwrócił losy spotkania i pokonał Stal Gorzów
Niesamowity powrót zaliczyli żużlowcy GKM-u Grudziądz, który po świetnej końcówce meczu pokonali u siebie Stal Gorzów 46:44 i tym samym zanotowali piąte domowe zwycięstwo z rzędu! Bohaterami „Gołębi” zostali Max Fricke i Wadim Tarasienko.
O pierwszym meczu obu ekip, który tak naprawdę nie doszedł do skutku, napisano praktycznie wszystko. Dlatego warto skupić się jedynie na piątkowej rywalizacji. Sytuacja z obustronnym walkowerem wciąż elektryzowała kibiców obu drużyn. W dodatku GKM, jak i Stal prezentują się bardzo dobrze, co dodatkowo podgrzewało atmosferę przed piątkowym spotkaniem.
Początek starcia zdecydowanie nie zapowiadał triumfu grudziądzkiego zespołu. Stal wyraźnie przeważała, a Oskar Fajfer i Oskar Paluch jeździli wręcz koncertowo. Po stronie GKM-u nie najlepszy start zaliczył Michael Jepsen Jensen. W trzecim biegu słabo pojechał Kacper Pludra, dla którego był to jedyny występ w piątkowy wieczór.
Na pierwszą przerwę żużlowcy zjeżdżali z wynikiem 17:7 dla Stali Gorzów. Jednak po opuszczeniu parku maszyn GKM się przebudził i stopniowo odrabiał stratę. Wyraźny sygnał dal Max Fricke, który łącznie zgarnął pięć punktów w piątym i siódmym biegu. Coraz lepiej czuł się też Wadim Tarasienko, a kolejne „oczka” przywoził Jaimon Lidsey. Tuż przed biegami nominowanymi GKM wyszedł na prowadzenie 40:38.
Na starcie 14. biegu pojawili się m.in. Jepsen Jensen i Paluch, którzy zdobyli najwięcej punktów dla swoich ekip. Sędziowie po chwili przerwali bieg. Powtórki pokazały, że zawodnik Stali dotknął taśmy i został wykluczony. Za Palucha pojawił się Stojanowski. Żużlowcy z Grudziądza wygrali starcie na pierwszym okrążeniu i zwyciężyli 5:1. Wygrana GKM-u stała się faktem!
Gospodarze wrócili ze stanu 7:17 do 45:39, to osiągnięcie zasługuje na słowa uznania. W ostatnim „honorowym” biegu Stal wygrała 5:1, czym jedynie zmniejszyła rozmiary porażki. GKM zrobił wielki krok w kierunku utrzymania. Mało tego, przynajmniej tymczasowo awansował na czwarte miejsce w tabeli i pomału może myśleć o awansie do fazy play-off.
ZOOleszcz GKM Grudziądz – ebut.pl Stal Gorzów 46:44
ZOOleszcz GKM Grudziądz - 46 pkt.
9. Max Fricke - 12+1 (2,2*,3,3,1,1)
10. Jaimon Lidsey - 8+2 (0,1,2*,3,2*)
11. Michael Jepsen Jensen - 10 (0,3,1,3,3)
12. Kacper Pludra - 0 (0,-,-,-)
13. Wadim Tarasienko - 10+1 (2,0,3,3,2*,0)
14. Kacper Łobodziński - 3 (1,2,0)
15. Kevin Małkiewicz - 3 (0,2,0,1)
16. Jan Przanowski - NS
ebut.pl Stal Gorzów - 44 pkt.
1. Martin Vaculik - 6 (1,3,1,0,1)
2. Jakub Miśkowiak - 2 (1,1,0,-,-)
3. Oskar Fajfer - 7+1 (3,0,2,0,2*)
4. Szymon Woźniak - 5+1 (1,1,1*,2)
5. Anders Thomsen - 12 (3,2,3,1,3)
6. Oskar Paluch - 10+1 (3,3,2*,2,t)
7. Jakub Stojanowski - 2+1 (2*,0,0,0)
8. Brak zawodnika